- Głównie była to mąka, cukier, herbata, kawa, przybory szkolne, zabawki. Wszystkim bardzo gorąco dziękuję, szczególnie panu Mąkosie z Radomia, który ofiarował bardzo dużo żywności. Cieszę się z darczyńcami, że zrobimy taką niespodziankę naszym rodakom na Wileńszczyźnie. To symbol tego, że Polska o nich pamięta - mówi koordynatorka Teodozja Bień. Chętni przynosili dary do siedziby parafialnego zespołu Caritas w Jedlińsku. 

Przypomnijmy, że pomysł zrodził się podczas Międzynarodowej Pielgrzymki Pieszej Suwałki -Wilno. Pielgrzymów serdecznie witali Polacy mieszkający na Litwie. - W trakcie marszu pielgrzymi spotkali na swojej drodze wielu rodaków, którzy częstowali nas czym mogli. Większość żyje w bardzo trudnych warunkach. Kolega Wojtek Woźniak zrobił zdjęcie pani Aleksandrze, która witała pielgrzymów. Wyniosła na tacy przed swój domek kilka kanapek i marchewkę ze swojego ogródka. Ta wzruszająca postawa zainicjowała pomoc naszym rodakom - mówi Teodozja Bień. - Jesteśmy wdzięczni naszym rodakom na kresach za rozpowszechnianie ojczystej mowy, za utrwalanie historii, za trud życia. Naszą akcją oddajemy hołd tym, którzy od pokoleń przestrzegają maksymy "Bóg, Honor, Ojczyzna" - dodaje Grażyna Wasiłek.

Szczegóły można znaleźć na www.rodakomnakresach.pl.