Mieszkańcy Sołtykowa już od ponad 30 lat starają się o budowę nowej szkoły. Budynek ma 93 lata i jest drewniany. Warunki w środku utrudniają też dzieciom naukę. – Cały czas są ważniejsze inwestycje według gminy i nadszedł czas, żeby wziąć sprawy w swoje ręce i coś z tym zrobić. W tej chwili mamy 64 uczniów w szkole. Wielu rodziców posyła dzieci do szkoły do Radomia, ze względu na warunki w szkole. Robiliśmy ankiety i jeżeli powstałby nowy budynek, mielibyśmy drugie tyle uczniów – mówi Monika Kaczor, przewodnicząca rady rodziców w Publicznej Szkole Podstawowej w Sołtykowie.

Budynek szkoły jest też zbyt mały, żeby pomieścić dzieci po reformie oświatowej. – W związku z nową reformą, gdzie szkoły mają być ośmioklasowe, w naszej szkole wzrośnie liczba uczniów. Tym samym potrzebna dzieciom większa przestrzeń i lepsze warunki do nauki – tłumaczy Dorota Goryczko, dyrektor szkoły.

Szansą na budowę była przychylna decyzja radnych na sesji rady gminy. Mieszkańcy zgromadzili się na posiedzeniu z transparentem „TAK dla budowy nowej szkoły w Sołtykowie w roku 2017”. Manifestacja nie przyniosła jednak skutku. – Radni nie zgodzili się na przesunięcia budżetowe i budowę szkoły w 2017 roku. Być może uda się to jeszcze zrealizować  wiosną z tzw. „wolnych środków”, ale na tę chwilę radni się nie zgodzili. Koszt to 700 tysięcy złotych – powiedziała Radiu Plus Radom Barbara Czyż, sołtys Sołtykowa.

Projekt i miejsce już są. Brakuje tylko środków. – Posiadamy odrębną działkę z możliwością budowy tej szkoły, gdzie obecnie zrobiony jest już projekt pod nową szkołą. Jesteśmy umieszczeni w Wieloletniej Prognozie Finansowania na lata 2018-2019. Chcieliśmy w związku z reformą przyśpieszyć budowę o rok – dodaje Barbara Czyż.