REGION
Rada Dialogu Społecznego o przyszłości Modlina
Dziś Wojewódzka Rada Dialogu Społecznego zajęła się sytuacją dalszej rozbudowy lotniska w Modlinie. Po kilkugodzinnej debacie przyjęto stanowisko w tej sprawie. WRDS, zaniepokojona sytuacją, zwróciła się o pomoc do Prezesa Rady Ministrów, Ministra Infrastruktury oraz Ministra Inwestycji i Rozwoju. Strony apelują o wsparcie inwestycji niezbędnych do rozwoju portu lotniczego Warszawa/Modlin.
W posiedzeniu rady uczestniczyli m.in. przedstawiciele przedsiębiorców, związków zawodowych, wojewoda mazowiecki, a także przedstawiciele udziałowców Modlina – Przedsiębiorstwa Państwowe Porty Lotnicze, samorządu województwa mazowieckiego oraz Nowego Dworu Mazowieckiego.
Wojewoda, reprezentujący stronę rządową, podważył zasadność zajmowania się tematem lotniska w Modlinie podczas posiedzenia Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego. Takiemu postawieniu sprawy przeciwstawił się marszałek Adam Struzik, który zwrócił uwagę na to, że właśnie posiedzenia WRDS to miejsce na dialog na tematy ważne dla rozwoju całego regionu. Przypomniał, że podczas dzisiejszego posiedzenia obecni byli przedstawiciele mieszkańców, przedsiębiorców, różnych instytucji, strony rządowej i samorządowej i właśnie w takim gronie należy rozmawiać o tematach, które dotyczą wszystkich obecnych.
Podczas posiedzenia marszałek Adam Struzik zwrócił uwagę przede wszystkim na społeczny wymiar konsekwentnej postawy PPL-u.
– Modlin to najdynamiczniej rozwijający się port lotniczy w Europie. I nagle pomysłodawca powstania tego lotniska, jednocześnie udziałowiec mówi: „Stop!” i nie pozwala go dalej rozwijać. Chciałbym zwrócić jeszcze uwagę na 200 osób zatrudnionych w porcie i 1500 poza lotniskiem. To są konkretne miejsca pracy i źródło dochodów dla rodzin.
Sytuacją lotniska zaniepokojony jest także jeden z udziałowców portu w Modlinie, burmistrz Nowego Dworu Mazowieckiego Jacek Kowalski.
– Ludzie u nas niepokoją się, co się dzieje, obawiają się o swoje miejsca pracy. Tracą też przedsiębiorcy – mimo że biznes rozwija się bardzo dobrze, to los ich działalności jest niepewny. Co do 9 mln pasażerów, którzy są do zagospodarowania na Mazowszu, o czym wcześniej mówił PPL, jesteśmy w stanie przyjąć ich na Modlinie. Tylko zapraszamy PPL do współpracy.
Robert Składowski, Prezes Zarządu Mazowieckiego Zrzeszenia Handlu, Przemysłu i Usług podkreślił, że spór wokół lotniska w Modlinie skutecznie gasi impuls rozwojowy północnego Mazowsza.
– Wiemy, kto straci na blokowaniu lotniska w Modlinie – przedsiębiorcy i mieszkańcy. Już teraz mam sygnały, że niektórzy wycofują się z inwestowania w Modlinie. Radzę pojechać do Berlina i zobaczyć, jak tam budują centralne lotnisko. 20 lat budowy, a prace nadal trwają i raczej prędko się nie skończą. Żeby nie było tak, że Centralny Port Komunikacyjny w Baranowie nie powstanie, Modlin przestanie działać, a Okęcie też nie będzie mogło funkcjonować.
Biorący udział w posiedzeniu WRDS przedstawiciele spółki Mazowiecki Port Lotniczy Warszawa/Modlin odnieśli się także do przygotowanego na zlecenie rządu przez firmę Arup raportu o lotniskach w Radomiu i Modlinie pod kątem ich ewentualnej rozbudowy.
– Arup nie zapytał o plany rozwoju Modlina. Na potrzeby swojej analizy stworzył nową nieracjonalną koncepcję rozwoju, która zamiast zakładać rozbudowę lotniska, zakłada jego wyburzenie i zbudowanie od nowa. Widać, że ta analiza miała udowadniać pewną tezę. Wzięto od nas pojedyncze dane, ale wykorzystano je w zupełnie innych sposób niż zakładają nasze plany rozwoju – zatwierdzone w 2016 r. przez PPL – podkreślił wiceprezes spółki Marcin Danił.