W uroczystości uczestniczyło ponad 300 osób. To ludzie z branży energetycznej, zasłużeni pracownicy, politycy, samorządowcy... Decyzja o powstaniu elektrowni w 1968 roku była ogromnym impulsem dla rozwoju ziemi kozienickiej i ważnym krokiem w budowaniu potencjału energetycznego Polski. Prąd po raz pierwszy popłynął 18 października 1972 roku. Przedsiębiorstwo rozwijało się w zakresie produkowanej mocy i technologii. Przedsiębiorstwo przechodziło też przekształcenia własnościowe. Dziś kozienicka elektrownia zarządzana jest przez spółkę Enea Wytwarzanie, która wchodzi z kolei w skład Grupy Enea. Elektrownia Kozienice posiada 11 bloków energetycznych o łącznej mocy ponad 4 tys. MW. Historycznym momentem było oddanie do użytku jedenastego wysokosprawnego bloku o mocy 1 tys. MW. Miało to miejsce 19 grudnia 2017. Elektrownia Kozienice produkuje 13% wytwarzanej w Polsce energii. Uczestnicy dzisiejszej uroczystości obejrzeli film o początkach i wspomnianych wyżej etapach rozwoju elektrowni.

Perłą w koronie nazwał Elektrownię Kozienice Mirosław Kowalik, prezes Enei S.A. - Być może 50 lat temu nikt tu w puszczy nie przypuszczał, że za 50 lat będziemy mieli takie urządzenia, taką elektrownię, która wraz z rozwojem polskiej gospodarki będzie dostarczała nam energię elektryczną i zapewniała bezpieczeństwo - powiedział. Prezes Kowalik dumny jest z ostatniej wielkiej inwestycji - bloku B11. - Ostatni blok przed blokiem jedenastym był oddany do eksploatacji ponad 37 lat temu. Blok B11 to jest najnowsze dziecko, które wydłuża czas eksploatacji, wydłuża żywotność elektrowni o następne 40 lat. Musimy zaplanować tak, żeby blok jedenasty nie był ostatnim blokiem. Musimy zaprojektować rozwój tej elektrowni dla dobra Polski, dla dobra lokalnej społeczności - mówił o wyzwaniach Mirosław Kowalik.

- Życzę państwu, aby ta elektrownia była dumą nie tylko Kozienic, ale energetyki całej Polski, tak jak do tej pory, żebyście państwo tworzyli tę pozytywną energię, która płynie do naszych mieszkań i do naszych serc - życzył Marek Suski, szef Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów.

List do uczestników uroczystości wystosował premier Mateusz Morawiecki. - Kozienicka elektrownia ma strategiczne znaczenie dla naszego bezpieczeństwa energetycznego. To zakład stawiający na innowacyjność, odważnie patrzący w przyszłość - napisał premier. List ten odczytał Marek Suski.

- Pamiętam rok 1968. Pamiętam to, co wtedy się działo. Pamiętam zachwyt nad tym przedsięwzięciem, którym żyła cała Polska. Pamiętam również sytuację, kiedy przez kolejne lata od 1968 roku do 1872 i dalej w Telewizji Polskiej występowały osoby budujące tę elektrownię, które mówiły o tym jak będzie wyglądała elektrownia i życie ludzi związanych z elektrownią. To był powiew czegoś nowego. Wszyscy się temu przyglądali - wspominał początki Elektrowni Kozienice wiceminister energii Tadeusz Skobel. - Ta elektrownia zawsze się rozwijała i dawała coś nowego. Gratuluję tym, którzy budowali te wszystkie obiekty, które mamy dziś okazję oglądać. To obiekty, które dają energię do Polski i są sercem energetycznym Polski. To dziś największa elektrownia na węglu kamiennym - podkreślił.

- To z czego jesteśmy dumni wynika tak naprawdę z ciężkiej pracy ludzi - ludzi, którzy to budowali i aktualnie pracujących - powiedział prezes Enei Wytwarzanie Antoni Józwowicz. Wskazał również na rolę elektrowni w środowisku lokalnym. - Budowa tej elektrowni to również rozwój Kozienic i rozwój wszystkich okolicznych miejscowości. Doskonale wiecie, że chcemy być z wami i jesteśmy z wami - mówił. Rozwój ten idzie w parze z bezpieczeństwem ekologicznym. - Oprócz tak ważnego bezpieczeństwa kraju, oprócz produkcji prądu elektrycznego, patrzymy na ekologię, patrzymy na to, żeby dbać o środowisko. Wśród wielu naszych przedsięwzięć była budowa instalacji ekologicznych. Ostatnio dostaliśmy właśnie Zielony Laur za działalność na rzecz ochrony środowiska - dodał prezes Józwowicz.

Jubileusz to okazja do podziękowań. Sto osób otrzymało statuetkę "Zasłużony dla Elektrowni Kozienice". Wręczone zostały także odznaki honorowe "Za zasługi dla Energetyki". Miłym akcentem była możliwość otrzymania widokówki z pamiątkowym datownikiem.

Część artystyczna jubileuszu to uczta dla oka i ucha. Tetiana Galitsyna malowała piaskiem. Publiczność mogła podziwiać m.in. wizerunek pierwszego dyrektora elektrowni Adama Białego, czy poszczególne instalacje w elektrowni. Grupa artystki dała też pokaz malowania światłem. Później przyszedł czas na muzykę. O wrażenia na najwyższym poziomie zadbał pianista Waldemar Malicki.