Białobrzegi
Toksyczne odpady w Białobrzegach?
Czy to kolejne, nielegalne składowisko toksycznych odpadów w regionie radomskim? To zbada prokuratura w Grójcu. W Białobrzegach na jednej z prywatnych posesji odkryto 137 beczek o pojemności 1 000 litrów każda.
O sprawie poinformował policję właściciel wynajmowanej działki. Na miejsce przyjechali strażacy z wyspecjalizowanej jednostki ratowniczo-gaśniczej oraz pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, którzy pobrali próbki do badań - mówi Edward Banach z białobrzeskiej policji:
Oględziny wykazały, że beczki są szczelne i ciecz nie przedostaje się do środowiska. Zdaniem policji, nie ma więc bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia i życia okolicznych mieszkańców czy ryzyka skażenia środowiska.
– Na razie czekamy na wyniki tych próbek, co to za substancja i z czym dokładnie mamy do czynienia. To nieznane znalezisko zostało zabezpieczone przez policjantów i przekazane pracownikom Urzędu Gminy, którzy mają czuwać nad tym, żeby nie dostało się to w niepowołane ręce lub zostało wywiezione – mówi oficer prasowy.
Teren składowiska został ogrodzony:
Sprawą zajmują się prokuratura, policja, Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska oraz lokalne władze.
To niestety nie jedyny przypadek składowania toksycznych odpadów w regionie radomskim. Do podobnej sytuacji doszło jesienią zeszłego roku w Borkowicach. Na prywatnej działce znaleziono nielegalne składowisko 800 ton toksycznych substancji, wśród nich łatwopalne pozostałości po farbach i lakierach. Zatrzymano 8 osób. Sprawę bada prokuratura.