Do nietypowych oględzin doszło w minioną środę. Wójt gminy Jedlińsk wraz z sołtysem miejscowości Bród i przewodniczącym rady gminy Łukaszem Kurkiem wybrali się na wizję, by sprawdzić postępy prac drogowych. Jednak w czasie oględzin zauważyli coś jeszcze - siedzącego nad Radomką bociana. Ptak został przeniesiony do samochodu wójta, a po wizji... pojechał z nim do domu, gdzie spędził dwa dni. Opieka była na najwyższym poziomie: posłanie, dokarmianie i troska. - Syn bardzo się zaangażował w opiekę nad bocianem, dał mu na imię klekotek, zbierał dla niego ślimaki. Zresztą wszyscy chcieliśmy, żeby bocian wydobrzał - mówi wójt Kamil Dziewierz i dodaje: - Na początku nie miał siły się ruszyć, z czasem nabierał energii:

Chociaż bocianowi niczego nie brakowało, wymagał diagnozy i opieki. Po konsultacji z kierownikiem Zakładu Gospodarki Komunalnej, Klekotek trafił do jednego z ośrodków w powiecie radomskim, gdzie otrzyma profesjonalną pomoc:

Miejmy nadzieję, że bocian szybko wróci do zdrowia, a szczęście - w myśl przysłowia „Szczęśliwy dom, gdzie boćki są” - nie opuści osób, które przejęły się losem Klekotka.