Katarzyna Jungowska wybrała Kozienice z kilku powodów. Po pierwsze miasto zdobyło nagrodę na Polskim Festiwalu Sztuki "Orzeł" za wspieranie kultury i sztuki. Ponadto wpływ na jej decyzję miała tematyka filmu. Reżyser jednak nie chce zdradzać na razie zbyt wielu szczegółów związanych z fabułą produkcji. – Nie powiem o czym jest film, choć znajdziemy w nim wiedźmy, diabły, Boga, a mówiąc krótko - wszystko – mówiła Katarzyna Jungowska:

Rąbka tajemnicy uchylili jednak aktorzy. W filmie zobaczymy m.in. Daniela i Rafała Olbrychskich, Grażynę Szapołowską czy Adriannę Chlebicką. – Cały projekt jest bardzo ciekawy, daje dużo do myślenia i demaskuje prawdziwe oblicze naszych czasów – powiedziała Adrianna Chlebicka:

- Na pewno chodzi tu o pewną metaforę ludzkiego losu. Zaczyna się bardzo wesoło i przyjemnie, a później robi się mrocznie – zdradził Rafał Olbrychski. – Dla mnie jest to historyczna chwila, ponieważ pierwszy raz zagram w filmie z moim ojcem – dodał aktor:

Zdjęcia do filmu zaczęły się we wtorek, a skończą w czwartek. Za scenerię posłużyło kilka lokalizacji. Pierwszego dnia ekipa filmowa pracowała w Puszczy Kozienickiej w okolicach Chinowa. Zaś na kolejne dwa dni przenieśli się do samych Kozienic. – W mieście i okolicy jest bardzo wiele ciekawych lokalizacji, które mogłyby posłużyć jako tło wielu innych historii – mówił Radosław Różnicki, kierownik produkcji:

14 sierpnia nagrywana była scena weselna, w której wystąpiło kilkudziesięciu statystów z Kozienic. Dla wielu było to duże przeżycie:

Niewykluczone, że kozieniczanie będą mogli zobaczyć się na dużym ekranie w czasie specjalnego pokazu filmu w Centrum Kulturalno-Artystycznym po zakończonej post-produkcji.