Radomskie
Święto papryki w Słowikowie
Różne gatunki, kolory i smaki papryki, gotowanie ogromnego lecza, występy muzyczne i atrakcje dla dzieci - to wszystko działo się na XX Ogólnopolskich Targach Papryki w Słowikowie.
Targi papryki rozpoczęła msza święta w kościele parafialnym w Przytyku. Następnie na scenie Centrum Dystrybucji i Przetwórstwa Rolnego w Słowikowie odbyła się część oficjalna.
Starosta radomski Waldemar Trelka cieszył się, że ludzie tak licznie przybyli do Słowikowa. Podziękował również producentom papryki za ich pracę.
- Wielkie uznanie dla rolników i producentów papryki. Kilka tygodni temu byli u nas Holendrzy i byli zachwyceni poziomem rozwoju i technologii w produkcji papryki - mówił starosta.
Paprykę można było zobaczyć w najróżniejszych odmianach i kolorach. Zadbali o to sami producenci. Sylwester Leśnowolski z Sewerynowa przedstawiał paprykę, którą uprawia w swoim gospodarstwie.
- Mamy wszystkie kolory - nawet pomarańcz i "blondynkę" - mówił.
Mariusz Pająk przyjechał z Wrzeszczowa.
Grażyna Janowska uprawia paprykę, ogórki i cukinię.
Do wspierania polskich rolników i kupowania papryki z regionu radomskiego zachęcał Robert Dobosz z zarządu Zrzeszenia Producentów Papryki RP.
- Pokazujemy, co produkuje się w tunelach foliowych, a przy okazji zachęcamy do spożywania produktów regionalnych - mówi Dobosz.
Nie zabrakło również porad. Zadbał o to Mazowiecki Ośrodek Doradztwa Rolniczego.
Ci, którzy przyszli na targi, nie żałowali. Ludzie wychodzili z pełnymi workami papryki różnego rodzaju.
Nie zabrakło również innych atrakcji, np. gotowania lecza z Mariuszem Szwedem, a także koncertów. Na scenie wystąpili m.in. Mateusz Mijal, czy "Łobuzy", a gwiazdą wieczoru był Jacek Stachursky.
XX Ogólnopolskie Targi Papryki zorganizowali wójt gminy Przytyk Dariusz Wołczyński oraz starosta radomski Waldemar Trelka.