Przysucha
Wieniawa będzie protestować ws. przebiegu S12
Mieszkańcy gminy Wieniawa w powiecie przysuskim sprzeciwiają się proponowanemu przebiegowi drogi ekspresowej S12. Wszystko wskazuje na to, że trasa zostanie wytyczona po stronie północnej Wieniawy. Dlatego zebrali tysiąc podpisów, które trafią do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Mieszkańcy gminy Wieniawa są zaskoczeni proponowanym wariantem trasy. -Spodziewaliśmy się wyboru "niebieskiej" opcji. Ta droga miała iść przez nieużytki, daleko od zabudowań. Jesteśmy przekonani, że dla nas jest to najlepsze rozwiązanie. Ten protest jest wywołany głosem naszej społeczności. Wariant "żółty" ograniczy możliwość przemieszczania się w obrębie gminy bardzo wielu osobom. Nie pomyślano też o zwierzynie łownej. Trasy migracji zwierząt zostaną zniszczone – powiedział Grzegorz Lipiński, radny z miejscowości Kłudno:
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zdecydowała się na wariant "żółty". Okazuje się jednak, że jest on o 173 miliony złotych droższy od preferowanego przez mieszkańców "niebieskiego". W komunikacie wysłanym do gminy Wieniawa GDDiK informuje, że wybór został dokonany na podstawie wnikliwej analizy. Nie podaje jednak żadnych kryteriów, którymi kierowała się przy podjęciu tej decyzji. - Uparli się na linię, która idzie przez budynki, przez najbardziej zaludnione tereny. Do tego jest droższa. Nie rozumiem dlaczego – skomentował Wiktor Wlazło, mieszkaniec Kochanowa:
Mieszkańcy są zdania, że droga w proponowanym kształcie pogłębi problemy, z którymi gmina zmaga się już teraz. - Wyludnienie postępuje. Nie chcemy pogłębiać tego procesu. Nasze dzieci nie będą chciały zmagać się z hałasem i spalinami przez całe życie. Na dodatek jedyna studnia w okolicy znajduje się w miejscowości Kłudno. Trasa "żółta" odetnie resztę gminy od dostaw wody – powiedziała radna gminy Agnieszka Kumek:Sołtys Kamienia Dużego Monika Kwaśniewska zaznacza, że trasa "niebieska" przebiega przynajmniej 200 metrów od zabudowań. - Wybrano jednak wariant "żółty", który zakłada przebieg drogi nawet 30 metrów od budynków mieszkalnych. Nie chcemy widzieć z okien jedynie ekranów dźwiękoszczelnych – mówiła pani sołtys Monika Kwaśniewska:
Powody do obaw mają szczególnie mieszkańcy miejscowości Kamień Duży. - Ta wieś będzie przecięta na pół. Dwa gospodarstwa rolne zostaną wyburzone. Produkcja rolna będzie w znacznym stopniu utrudniona. Trasa ma przejść przez najlepsze ziemie klasy drugiej i trzeciej. To źródło utrzymania dla wielu rolników. Na dodatek zanieczyszczenia obniżą jakość naszych produktów – wymienia radny Sławomir Brudnias:
Ostateczna decyzja w sprawie S12 ma zapaść w najbliższym czasie, po zleconych przez wykonawcę dodatkowych analizach.