REGION
Szczęśliwie odnaleziony grzybiarz
We wtorek po południu, przy drodze wojewódzkiej 730 w gminie Grabów nad Pilicą policjanci przypadkiem znaleźli mężczyznę, który wybrał się na grzyby. 47-latek nie wiedział gdzie jest i jak się tu znalazł.
Funkcjonariusze z Wydziału Prewencji oraz Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej zs. w Radomiu wracali z czynności na terenie powiatu grójeckiego. Jadąc drogą wojewódzką nr 730 i przejeżdżając przez las, zauważyli samotnego, opartego o drzewo mężczyznę. Wyglądał na osobę, która mogła źle się poczuć lub zagubić. Policjanci od razu zainteresowali się nim.
Gdy funkcjonariusze podeszli do mężczyzny okazało się, że jest przemarznięty, nie wie gdzie się znajduje, a na dodatek był przemoknięty przez padający deszcz. - Z rozmowy wynikało, że w tym dniu mężczyzna miał wybrać się do lasu na grzyby z kolegą. Jednak nie mógł sobie przypomnieć gdzie się umówił ze znajomym i jak się tu znalazł. Mężczyzna oświadczył, że nie tylko stracił orientację w terenie, ale również ma problemy z pamięcią – poinformowała Komenda Wojewódzka Policji zs. w Radomiu.
Policjanci zajęli się 47-latkiem, udzielili mu pomocy i wsparcia oraz wezwali na miejsce patrol z kozienickiej komendy. Po udzieleniu pomocy mężczyzna został odwieziony do szpitala w Kozienicach.