Nie minął tydzień od oficjalnego odsłonięcia pierwszego murala, a już ruszyły prace nad kolejnym. - Głównym założeniem było przedstawienie Kozienic dawniej i dziś, utrwalenie wydarzeń, miejsc i postaci, z którymi kojarzone jest miasto – wyjaśnia wiceburmistrz Mirosław Pułkowski.

Nowy mural pełen będzie symboli miasta: kolumna Zygmunta, wizerunek króla, jeleń z porożem, czy Elektrownia Kozienice. W ten sposób podkreślona zostanie 470 rocznica nadania praw miejskich Kozienicom.

Wybór murala został dokonany najpierw przez specjalną komisję, a później w głosowaniu internetowym. Autorem koncepcji jest Seweryn Boroch, artysta z Kozienic, który na co dzień pracuje w Warszawie. - Autor prac wczuł się w miejsce, z którego pochodzi – mówi burmistrz:

Namalowanie poprzedniego murala zajęło cztery dni. Czas powstania jest zależny od pogody, ale nie powinno trwać to dłużej niż tydzień. Jak zapowiedział burmistrz, Kozienice mogą dołączyć do grona miast takich jak Warszawa, Katowice, czy Białystok gdzie sztuka murali jest szeroko rozwinięta i przyciąga wiele osób.

Projekt realizuje gmina Kozienice we współpracy z Eneą Wytwarzanie. - Od początku roku mamy do czynienia z doskonałą współpracą ze spółką. Działamy w ramach partnerstwa. Miasto i Elektrownia powinni mieć jeden cel społeczny, który jest widoczny – powiedział burmistrz Pułkowski:

Pierwszy mural powstał przy ulicy Skłodowskiej. Przedstawia kozienicki pałac obok najnowszego bloku energetycznego elektrowni - B11 wraz z monumentalną chłodnią kominową. Na muralu uwiecznione zostały również postacie Józefa Zielińskiego – pierwszego, historycznego budowniczego elektrowni oraz Adama Białego - pierwszego dyrektora „Elektrowni Kozienice”.