REGION
Kiedy zniosą niebieską strefę zagrożenia ASF w regionie?
Cztery powiaty regionu radomskiego objęte są niebieską strefą zagrożenia ASF. Specjalistyczne służby przyznają, że ich utrzymanie jest bezzasadne. W środę 19 lutego w Kozienicach odbyła się konferencja mająca na celu wypracowanie działań zmierzających do jej zniesienia, a także radzenia sobie z wirusem.
O tym, że ASF jest poważnym problemem świadczą liczby. Jeszcze dwa lata temu na terenie powiatu kozienickiego było 1300 stad trzody chlewnej, dziś jest ich o pięćset mniej. Nie wynika to jednak z pomory świń, ale z trudnej sytuacji na rynku. - Utrzymanie się w niebieskiej strefie kosztuje, a nakłady finansowe ponoszą nie tylko rolnicy - zaznacza Włodzimierz Kowalski – prezes Związku Producentów Rolnych w Kozienicach:
Walka z Afrykańskim Pomorem Świń w Polsce trwa od pojawienia się pierwszego przypadku w 2014 roku. Paweł Jakubczak, wojewódzki lekarz weterynarii podkreśla, że zwalczanie wirusa jest trudne. Dlatego ważna jest świadomość rolników i stosowanie przez nich bioasekuracji, bo dróg do wprowadzenia wirusa do chlewni jest wiele:
Obecnie powiaty: białobrzeski, garwoliński, grójecki, kozienicki i radomski objęte są niebieską, najsurowszą strefą zagrożenia ASF. Zdaniem Pawła Majera, przedstawiciela głównego inspektora weterynarii, jej utrzymanie jest bezzasadne:
Ostateczna decyzja należy do Komisji Europejskiej. O pozytywną odpowiedź od dłuższego czasu starają się polskie władze. - Myślę, że nasze próby zostaną w końcu przez Komisję zauważone - podkreśla poseł Dariusz Bąk:
Zmiana strefy nie będzie oznaczała całkowitego braku zagrożenia. O wsparciu dla rolników żyjących w cieniu ASF mówił poseł Mirosław Maliszewski:
Nadzieje w konferencji pokłada starosta kozienicki Andrzej Jung:
Ze zorganizowanego spotkania cieszy się również powiatowy lekarz weterynarii w Kozienicach Kamila Kowalczyk-Iwan:
Kolejny wniosek do Komisji Europejskiej przez polskiego Głównego Lekarza Weterynarii został złożony w styczniu. Odpowiedź powinniśmy poznać w marcu.