Do tragicznego w skutkach pożaru doszło 8 marca. W domu, który doszczętnie spłonął mieszkały cztery osoby: samotna matka i jej dwie córki w wieku 13 i 16 lat, oraz ojciec kobiety. W pogorzelisku znaleziono ciało najstarszego członka rodziny.

Obecnie kobiety mieszkają u rodziny. W internecie ruszyła zbiórka pieniędzy na rzeczy pierwszej potrzeby. Inna pomoc, np. w postaci ubrań również jest mile widziana.

Do wsparcia zachęca burmistrz Kozienic Piotr Kozłowski. - Tak samo jak pomoc materialna ważna jest pomoc psychiczna, aby rodzina czuła, że nie jest sama – podkreśla Piotr Kozłowski:

Ludzie już odpowiedzieli na apel. Dziewczynki otrzymały ubrania i wyprawkę szkolną. Wciąż potrzebne są m.in.: garnki, ręczniki, pościele, żelazko i inne podstawowe rzeczy, proszek do prania, kosmetyki.

Adres do zbiórki internetowej znajdziecie TU.