REGION
Pożary. Zagrożenie dla lasu i turystów
Znowu płonął las!
Pomimo majowych opadów i dość chłodnej pogody wciąż zdarzają się pożary w lasach. Na terenach leśnych jest też wzmożony ruch turystyczny. Leśnicy w trosce o lasy i bezpieczeństwo turystów apelują o ostrożność. Wśród przyczyn nadal przeważają podpalenia - mówi Dorota Włosowska Specjalista Służby Leśnej w Zespole ds. Promocji i Mediów Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu. Maj przez opady deszczu przyniósł wytchnienie leśnikom i strażakom. Aktualnie zagrożenie pożarami w lasach jest średnie, jednak leśnicy zwracają uwagę, że w tym roku nie było pokrywy śnieżnej i w wielu rejonach po okresie kwietniowej suszy rozwój wegetacji jest wolniejszy niż w poprzednich latach, słońce chwilami dość mocno grzeje, a wiatr wysusza trawy i runo leśne, a to potęguje zagrożenie pożarowe - mówi Dorota Włosowska z RDLP w Radomiu.18 maja na terenie RDLP w Radomiu w leśnictwie Rejów Nadleśnictwa Suchedniów nieopodal miejscowości Wołów wybuchł pożar. Piotr Fitas, nadleśniczy Nadleśnictwa Suchedniów relacjonuje – Spłonęło 0,35 ha 3-letniej uprawy leśnej i 0,16 ha poszycia. W akcji gaśniczej brały udział 2 samoloty Lasów Państwowych, zastępy OSP Bliżyn i PSP Skarżysko (łącznie 3 jednostki), a także siły własne nadleśnictwa. Silny wiatr oraz susza stanowiły poważne zagrożenie i powodowały szybki rozwój pożaru. Dzięki szybkiej i sprawnej akcji strażaków oraz udziałowi samolotów LP pożar ugaszono w zarodku i uchroniono 1,5 ha młodych nasadzeń drzew. Pożar był na tyle niebezpieczny, że ogień zatrzymał się zaledwie półtora kilometra od drogi krajowej nr 42.Mimo, że akcja bezpośrednia ochrony przeciwpożarowej lasów trwa i wszyscy są w gotowości, obawy leśników nie maleją. Plagą w tym roku są też podpalenia. Stąd intensywne działania leśników, w tym piesze patrole i działania z użyciem nowych technologii. Zaangażowana jest także policja.Walka z pożarami kosztuje corocznie nadleśnictwa RDLP w Radomiu łącznie 6,5 mln zł. System ochrony przeciwpożarowej obejmuje utrzymanie 43 dostrzegalni przeciwpożarowych z obserwatorami lub kamerami, 23 punktów alarmowo-dyspozycyjnych, gdzie określana jest lokalizacja pożarów i koordynowana akcja gaśnicza, 8 automatycznych stacji meteorologicznych (wyposażonych w aparaturę do badania wilgotności ściółki, powietrza i określania stopnia pożarowego w lasach), samoloty do gaszenia pożarów będące w stałej gotowości w bazie lotniczej Piastów k. Radomia i Masłów k. Kielc, samochody gaśnicze, setki punktów czerpania wody – zbiorników wodnych i hydrantów, utrzymanie dróg przeciwpożarowych, tablice informacyjne i ostrzegawcze, pasy przeciwpożarowe chroniące tereny leśne przed pożarami i koszty dogaszania pożarów.Leśnicy apelują: - Stop pożarom lasów i traw! Reagujmy na nietypowe zachowania ludzi w lasach i ich sąsiedztwie. Nie pozwólmy na niszczenie przyrody. Nie pogłębiajmy skutków suszy i zmian klimatu. Pożary mogą stanowić też poważne zagrożenie dla turystów, którzy w okresie pandemii liczniej odwiedzają lasy - apeluje Dorota Włosowska Specjalista Służby Leśnej w Zespole ds. Promocji i Mediów Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu.