REGION
Zwarcie prawdopodobną przyczyną pożaru w Chechłach
W niedzielę nad ranem w Chechłach w powiecie zwoleńskim doszło do groźnego pożaru, w wyniku którego zginęło 11 cieląt. Prawdopodobny winowajca to zwarcie instalacji elektrycznej.
Ogień objął wiatę, w której magazynowano około 3 tys. litrów paliwa, a następnie przeniósł się na część inwentarską. W bezpośrednim zagrożeniu znajdowały się inne budynki, które dzięki interwencji strażaków udało się uratować. Niestety pożar zabił 11 cieląt, które padły w wyniku wysokiej temperatury i zatrucia dymem. - Straty objęły też siewnik, agregat prądotwórczy i budynki, których wartość właściciel ocenił na 200 tysięcy złotych – mówi mł. bryg. Krzysztof Figurski z komendy powiatowej PSP w Zwoleniu:
Strażacy zostali powiadomieni o pożarze około godziny 5 rano. Z ogniem walczyło w sumie osiem zastępów przez trzy godziny.