Radomskie
Prezydent Andrzej Duda w Goździe: Do upadłego będę bronił wszystkiego tego, co macie
Drugim punktem na trasie DudaBusa w regionie radomskim był dzisiaj Gózd k. Radomia. Przed Urzędem Gminy ubiegający się o reelekcję prezydent spotkał się z mieszkańcami gminy i sympatykami Zjednoczonej Prawicy.
Prezydent Duda w swoim przemówieniu zapewnił, że w ciągu całej jego kadencji podróże po osobisty kontakt z wyborcami są dla niego najważniejsze, gdyż pozwalają na "rozumną troskę o dobro wspólne", która byłaby niemożliwa bez znajomości problemów, potrzeb i oczekiwań społeczeństwa. W przemówieniu prezydent stanowczo podkreślił:
- Będę z jednej strony absolutnie do upadłego bronił wszystkiego co już udało się nam osiągnąć, tego co macie, bo to jest pewność, że gorzej nie będzie, a może być tylko lepiej! - powiedział Andrzej Duda.
- Nasz plan to podniesienie jakości życia Polaków, żeby Polacy nie musieli wyjeżdżać za granicę, żeby nam młodzi nie emigrowali, żeby tutaj się kształcili, rozpoczynali swoją pracę, zakładali rodziny, mieli dzieci i je wychowali. Krótko mówiąc, żeby tutaj, na swojej ojcowiźnie, w Polsce zostawali, realizowali się i pracowali dla swoich rodzin.
Prezydent wskazał, że przez ostatnie cztery lata średnia płaca wzrosła w Polsce o ponad 20 proc, ale zawsze wzrost wynagrodzeń jest uzależniony od rozwoju gospodarczego naszego kraju.
- Nie ma innego wyjścia - tylko trzeba rozwinąć gospodarkę jako gospodarkę nowoczesną. Trzeba w związku z tym rozwinąć państwo jako państwo nowoczesne w tym celu trzeba inwestować w infrastrukturę, żebyśmy mogli być coraz bogatsi, coraz mocniejsi i coraz lepsi".
Prezydent wskazał za konieczne: przekop Mierzei Wiślanej i budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego w Baranowie. Ocenił, że wraz z budową CPK powstanie 1800 km torów kolejowych, a w w ramach programu: "Mosty dla Regionów" powstanie 20 nowych przepraw, w tym jedna w Świerżach Górnych na Wiśle.
- Chcę wygrać wybory prezydenckie, bo chcę budować mosty, a nie kłócić się. Chcę budować drogi, realizować wielkie inwestycje. Chcę, aby w naszym kraju się budowało, żeby za tym szła praca, godna płaca, a nie żeby politycy wyrywali sobie nawzajem stanowiska, krzesła i pomysły.
Przekonywał zebranych, że chce realizować budowanie i zaapelował o wsparcie, aby budować razem z nim. Zobowiązał się do prowadzenia spokojnej i rozważnej polityki dialogu, a za najważniejsze dla budowania potencjoału narodu wskazał osadzenie na fundamentach tradycji. - mówił.
- Dlatego ja chcę wygrać wybory prezydenckie, bo ja chcę budować mosty, a nie kłócić się. Ja chcę budować drogi, realizować wielkie inwestycje. To, jak dzisiaj wygląda gmina, powiat czy województwo Polacy zawdzięczają sobie i swojej ciężkiej pracy. Wierzę, że jesteśmy w stanie tak tę pracę wspierać, żeby jej owoce za pięc lat były jeszcze lepsze. To właśnie chcę, żebyśmy razem robili przez następne pięć lat" – powiedział prezydent Duda.