Jak to w przyrodzie bywa, najważniejsza jest równowaga – zachwiana może mieć opłakane skutki. Przez całą wiosnę rolnicy wyczekiwali deszczu. Jednak kiedy zaczął już padać, wody na polach szybko zrobiło się za dużo. Plantatorzy, którzy handlują truskawkami w Kozienicach przyznają, że ulewne deszcze przyczynią się do skrócenia sezonu na ten owoc:

Jak powiedział Włodzimierz Kowalski, prezes Związku Producentów Rolnych Ziemi Kozienickiej, ten rok nie był łatwy dla plantatorów, ale złożyło się na to wiele czynników. - Sucha zima i wiosna sprawiły, że wegetacja truskawek nie przebiegała prawidłowo, a na koniec przyszły ulewne deszcze – wyjaśnia Włodzimierz Kowalski. - Uprawiam truskawkę już wiele lat i pierwszy raz spotkałem się, żeby owoce na krzaku wyglądała jak ugotowane – dodaje:

Obecnie za łubiankę truskawek w Kozienicach zapłacimy nie mniej niż 10 złotych.