W OSP Jedlnia-Letnisko działa ponad pięćdziesięciu ochotników, którzy średnio wzywani są w ciągu roku 130 razy. W czasie epidemii ochrona osobista przed zakażeniem to warunek bezpiecznej pomocy. Dlatego tym bardziej ochotników cieszy otrzymany sprzęt. - Każdy ratownik, jeśli czuje się bezpiecznie, jego efektywność działania jest dużo lepsza.Jeździmy do różnych działań, do różnych osób - musimy być zabezpieczeni - mówi Tomasz Siczek - prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Jedlni-Letnisku: 

W ostatnim czasie strażacy mają storo pracy w związku z epidemią. Dostarczają pakiety żywnościowe, angażowali się również w organizację wyborów korespondencyjnych na terenie gminy. Ochotnicy są wyposażeni w środki ochrony osobistej, teraz czekają na nowy wóz bojowy. Koszt zakupu to około 850 tysięcy złotych, strażacy otrzymali zapewnienie, że pomocy w sfinansowaniu wozu udzieli również samorząd województwa mazowieckiego. - Będzie to wóz nowoczesny, spełniający wszystkie wymogi i zastąpi wysłużonego już Jelcza - mówi Piotr Leśnowolski - wójt gminy Jedlnia Letnisko: 

Podobne pakiety środków ochrony otrzymały wszystkie jednostki OSP z województwa mazowieckiego wpisane do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. - Samorząd województwa mazowieckiego wspiera strażaków-ochotników od początku funkcjonowania - podkreśla Rafał Rajkowski - wicemarszałek województwa mazowieckiego: 

W gminie Jedlnia-Letnisko działają dwie jednostki OSP: w Jedlni-Letnisku i w Słupicy.