Mazowsze
Trzy nowe czarne punkty wodne w regionie radomskim
Zalew Jagodno, wyrobisko w Jasieńcu Iłżeckim oraz odcinek Wisły w Wilczkowicach Górnych - to nowe czarne punkty wodne w regionie radomskim. W województwie mazowieckim są już 123 takie miejsca.
Co roku na mapie województwa mazowieckiego pojawiają się nowe czarne punkty wodne. Tablice mają ostrzegać przed zagrożeniami wynikającymi z kąpieli.
- Co roku na Mazowszu tonie około 40-50 osób. W zeszłym roku były to 43 osoby. Jest to poważny problem i chcąc temu zapobiegać rozwijamy akcję czarnych punktów. Mamy ich na Mazowszu 123 - mówi marszałek Adam Struzik.
Na terenie województwa mazowieckiego pojawiło się 8 nowych czarnych punktów, z czego trzy w regionie radomskim. Za niebezpieczne zostały uznane: zalew Jagodno, wyrobisko w Jasieńcu Iłżeckim oraz odcinek Wisły w Wilczkowicach Górnych.
- To powinno wpływać mentalnie na osoby, które spędzają czas i wypoczywają nad wodą - tłumaczy Adam Struzik.
- Mamy nadzieję, że oznaczenie tymi tablicami przyczyni się do ograniczenia utonięć. Już w tym roku na terenie garnizonu mazowieckiego utonęło 14 osób - mówi podinsp. Agnieszka Guza, zastępca naczelnika wydziału prewencji mazowieckiej policji.
Tablice są czarno-żółte. Przedstawiają tonącego człowieka, a nad nim znajduje się napis "CZARNY PUNKT WODNY".
- Mamy nadzieję, że dużo osób zobaczyło taki czarny punkt wodny i poszło kąpać się w miejsce strzeżone - mówi Paweł Błasiak, prezes zarządu WOPR województwa mazowieckiego.
Czarne punkty wodne oznaczają absolutny zakaz kąpieli.