Mazowsze
Część Mazowsza w programie Polska Wschodnia
Część Mazowsza znalazła się w programie Polska Wschodnia. Jednocześnie Warszawa i okoliczne powiaty zostały wyłączone z regionalnego wsparcia unijnego. Dzisiaj odbyła się konferencja z udziałem m.in. marszałka Mazowsza Adama Struzika i prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. Do decyzji rządu i konferencji marszałka Mazowsza odniósł się poseł PiS Marek Suski.
Ministerstwo finansów poinformowało o swojej decyzji 18 listopada. - Ubiegaliśmy się o to od 2011 roku i bardzo się cieszę, że w końcu się udało - mówi Adam Struzik, marszałek Mazowsza. - Jednak druga część informacji mnie zmroziła. 70 gmin i Warszawa zostaną wyłączone ze wsparcia regionalnego – dodał:
Jak powiedział marszałek, trwają prace w urzędzie marszałkowskim nad Regionalnym Programem Operacyjnym uwzględniającym również Warszawę. - Uważamy, że pomysł rządu jest niesprawiedliwy nie tylko dla Warszawy, ale też dla gmin po obu stronach Wisły. Obecnie ich potrzeby oceniam na poziomie 600 mln euro – powiedział marszałek:
Adam Struzik nawiązał do trwającej dyskusji nad budżetem Unii Europejskie. Przyznał, że według niego środki unijne są niezbędne do dalszego rozwoju Polski.
- Tak naprawdę nie wiem dlaczego my tu stoimy, a nie przedstawiciele rządu, którzy powinni powiedzieć do trzech milionów mieszkańców Warszawy i gmin ościennych, że poziom ich życia jest wystarczający – powiedziała Dorota Zmarzlak – wójt gminy Izabelin:
- Zawsze przy negocjacjach budżetu państwom członkowskim zależało na tym, żeby jak najwięcej pieniędzy płynęło do nich, żeby były one wydawane jak najbliżej obywateli w regionach i nie zapominały o obszarach metropolitalnych – zauważył prezydent stolicy:
Rafał Trzaskowski uważa, że obecne działania rządu są szkodliwe nie tylko dla metropolii warszawskiej, ale całego Mazowsza, a Prawo i Sprawiedliwość kieruje się tylko pobudkami politycznymi.
Do decyzji rządu i konferencji marszałka Mazowsza odniósł się poseł PiS Marek Suski. - Dzięki tym zmianom zyskają najbiedniejsze regiony województwa. Za rządów PO i PSL wszelkie środki płynęły tylko do stolicy i gmin wokół Warszawy. Decyzja rządu to wyrównanie szans - powiedział poseł Suski: