Spółdzielnię socjalną można nazwać przedsiębiorstwem, ale przedsiębiorstwem społecznym. Oprócz tego, że musi na siebie zarobić to spełnia też funkcje określone w ekonomii społecznej. Chodzi między innymi o aktywizację zawodową osób, które do tej pory miały problem z odnalezieniem się na rynku pracy. W powiecie kozienickim działa jedna spółdzielnia socjalna „Przystanek Kozienice”. O zakresie jej działalności mówi prezes Edmund Kordas:

Działalność spółdzielni nie byłaby możliwa bez wsparcia Gminy Kozienice, która nieodpłatnie udostępniła lokal na potrzeby sklepu, a także jest jednym z głównych zleceniodawców na usługi świadczonych przez spółdzielnie.

Jak mówi Albert Kopański, jeden z pracowników spółdzielni, błędem jest utożsamianie spółdzielni socjalnych ze spółdzielniami inwalidów:

Spółdzielnia rozpoczęła swoją działalność w zeszłym roku i trafiła na wyjątkowo niekorzystny czas, czyli okres pandemii. Mimo to, obecnie zatrudnienie znajdują w niej cztery osoby. Co zmieniło się w ich życiu po dołączeniu do Przystanku Kozienice?

Jak zdradził prezes, Spółdzielnia czeka na powrót do normalności, aby w pełni rozwinąć skrzydła. Jednak już teraz możemy spodziewać się rozszerzania działalności, chociażby w kierunku usług informatycznych dla seniorów.