- Trwają prace kuluarowe w parlamencie dotyczące podziału Mazowsza. Polskie Stronnictwo Ludowe i Koalicja Polska są za integralnością województwa mazowieckiego - powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Prezes PSL mówił też, że podział nie opłaci się finansowo.

- 2 miliardy złotych do budżetu Mazowsza trafia z Warszawy i obszaru metropolitalnego. Z pozostałej części Mazowsza to około 338 milionów. Jak kształtują się wydatki? Na Mazowsze poza obszarem metropolitalnym 1 miliard 650 milionów i 1 miliard na Warszawę i obszar metropolitalny. W podziale środków na koła gospodyń wiejskich i OSP 75% środków trafia na obszar poza obszarem metropolitalnym - mówił prezes.

Władysław Kosiniak-Kamysz zarzuca także politykom partii rządzącej, że grają na emocjach ludzi.

- Ja wiem, że jest pokusa. Nie dziwię się, że te emocje grają choćby u mieszkańców Radomia. Przyjeżdża jeden czy drugi poseł PiS-u i mówi w Siedlcach, że tutaj będzie stolica regionu. Inny jedzie do Radomia i mówi: "w Radomiu będzie stolica", a jeszcze inny powie: "a w Płocku będzie stolica regionu". Dzisiaj nie patrzmy przez pryzmat takich emocji. Jestem w stanie ją zrozumieć. Województwo pozbawione Warszawy ma tyle samo zadań i trzeba będzie to wszystko utrzymać, ale nie ze 100% podatków - bez podatków, które wpływają z Warszawy. Bez 2 miliardów trzeba będzie utrzymać drogi, szpitale, instytucje kultury i to będzie niemożliwe, bo to tylko 13% budżetu dzisiejszego Mazowsza. Największe zagrożenie to utrata środków europejskich - powiedział prezes PSL.

Prezes obiecał również starania o wzmocnienie subregionu radomskiego i walkę o jak największą liczbę inwestycji z pieniędzy wojewódzkich na ziemi radomskiej.

- Będę pierwszym, który będzie zabiegał o to, żeby w Radomiu powstawało jak najwięcej inwestycji ze środków województwa mazowieckiego i zrobimy to, ale w ramach wspólnego województwa - powiedział.

Poseł Mirosław Maliszewski uważa, że podział województwa ma cel polityczny.