Konecki Wrzesień to patriotyczne uroczystości, które od 31 lat organizuje konecki samorząd. Wcześniej spotkania środowisk byłych żołnierzy AK odbywały się tu nieformalnie. Zawsze jednak przyświecał im jeden cel. Ocalić od zapomnienia pamięć o bohaterskich żołnierzach, którzy w czasie drugiej wojny światowej walczyli na Konecczyźnie. Upamiętnić akcję żołnierzy Robota, którzy w nocy z 31 sierpnia na 1 września 1943 roku opanowali Końskie. Mówił o tym przy Pomniku Partyzantów burmistrz miasta Krzysztof Obratański.

Krzysztof Obratański nie tylko przywołał genezę Koneckiego Września, ale również nawiązał do współczesnych czasów. – Od 2014 roku wiemy już, że żadna granica w Europie nie jest pewna. Że są państwa i narody, które stabilność ładu i terytorialną pewność kwestionują. Że jeżeli są w stanie zakwestionować w jednym przypadku, to powstaje pytanie, czy nie zakwestionują tych granic, tych wywalczonych przez nas swobód w innych przypadkach, i czy my znajdziemy w sobie gotowość, którą mieli przywoływani dzisiaj bohaterowie Koneckiego Września – mówił burmistrz i podkreślił, że dzisiaj nie mamy już komfortu spokojnego, łagodnego, letniego świętowania Koneckiego Września.

Obchody jak co roku zgromadziły przy Pomniku Partyzantów środowiska kombatanckie, przedstawicieli wojska, lokalnych samorządów, instytucji i organizacji. Uroczystość uświetniły artystyczne występy, nie zabrakło także salwy honorowej i apelu pamięci.

Podczas uroczystości burmistrzowi Końskich przekazane zostały pamiątki po ostatnim robotowcu ppłk. Tadeuszu Barańskim. Trafią one do przyszłego Muzeum Ziemi Koneckiej.

W niedzielę ciąg dalszy obchodów Koneckiego Września. O godzinie 9.30 przy ołtarzu polowym kolegiaty św. Mikołaja w Końskich odprawiona zostanie uroczysta msza święta. O 17 w parku miejskim rozpocznie się koncert Orkiestry Reprezentacyjnej Straży Granicznej z Nowego Sącza.