Szydłowiec
Szydłowiec dla Ukrainy. Kto przyjeżdża do miasta i na ile?
Parafia pod wezwaniem św. Zygmunta w Szydłowcu zbiera dary dla uchodźców. Jeśli będzie taka potrzeba, to przyjmie również matki z dziećmi.
Akcje pomocowe w Szydłowcu dla osób z Ukrainy rozpoczęły się od inicjatywy OSP w Woli Korzeniowej. Strażacy pojechali z darami na granicę. - To rozpoczęło lawinę zbiórek w naszym mieście - mówi Ks. Marek Kucharski, proboszcz parafii pod wezwaniem św. Zygmunta w Szydłowcu:
- Szydłowiec jest miastem, w którym uchodźcy zostają na jedną - dwie noce a następnie wyruszają w dalszą drogę w głąb Polski bądź za granicę naszego kraju - dodaje duszpasterz:
- Na chwilę obecną w Szydłowcu znalazło schronienie ok. 30 osób, które uciekły z Ukrainy. Są to matki z dziećmi i starsze osoby. Niektóre z nich opowiadają o śmierci swoich mężów podczas poprzedniej wojny w Donbasie - powiedział ks. Kucharski:
Ksiądz Kucharski zapewnia, że w razie potrzeby jest w stanie przyjąć osoby do domu parafialnego.
Z inicjatywą pomocy wychodzi też szydłowiecka Strefa JP2, która jest w stanie przyjąć ukraińskie dzieci do swoich przedszkoli