REGION
W Zwoleniu pielęgnują pamięć o Niezłomnych
W najbliższą środę 15 czerwca minie 76 lat od zbrojnego starcia między partyzantami antykomunistycznego Związku Zbrojnej Konspiracji dowodzonymi przez Franciszka Jaskulskiego „Zagończyka”, a żołnierzami Armii Czerwonej. Natomiast już dzisiaj mieszkańcy Zwolenia, w okolicach którego doszło do bitwy, wzięli udział w uroczystościach patriotycznych upamiętniających bohaterów, którzy oddali życie za wolną Ojczyznę.
Żołnierze Wyklęci stoczyli jedną z największych bitew pod Zwoleniem nieprzypadkowo, co podkreśla prof. Marek Wierzbicki z Instytutu Pamięci Narodowej:
Uroczystości rozpoczęły się na cmentarzu w Zwoleniu gdzie władze państwowe, samorządowe oraz stowarzyszenia złożyły wiązanki kwiatów i zapaliły znicze. To samo miało miejsce pod Ścianą Straceń w Zwoleniu gdzie w 1944 roku hitlerowcy zamordowali żołnierzy Armii Krajowej i osoby cywilne. O godzinie 17:00 w kościele pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża Świętego odprawiona została msza w intencji ojczyzny i poległych bohaterów. Przewodniczył jej biskup Piotr Turzyński, który podkreślił że obrona Ojczyzny to nie tyle prawo co obowiązek:
Po mszy w zwoleńskim kinie "Świt" mogliśmy obejrzeć bogaty program artystyczny. Na początku Przemysław Bednarczyk zaprezentował autorską animację "Historia Bitwy pod Zwoleniem". Jak przyznaje reżyser, w swojej twórczości filmowej często wraca do wydarzeń, które miały miejsce w okolicach Zwolenia niedługo po zakończeniu II wojny światowej:
Następnie wysłuchaliśmy koncertu rapera Tadka, czyli Tadeusza Polkowskiego, który w swojej twórczości również inspiruje się historią Polski, w tym sylwetkami Żołnierzy Niezłomnych:
Przed zgromadzoną publicznością zaprezentował się również duet sióstr Glafiry i Anastasii Kruk z Białorusi:
W zwoleńskich uroczystościach wziął udział poseł Marek Suski, którego cieszyła obecność młodego pokolenia zainteresowanego powojenną historią Polski:
W organizację dzisiejszych uroczystości zaangażowała się Enea Wytwarzanie. Mówi wiceprezes spółki Jan Mazurkiewicz:
15 czerwca 1946 roku doszło do zbrojnego starcia między partyzantami antykomunistycznego Związku Zbrojnej Konspiracji a żołnierzami Armii Czerwonej. Podkomendni Franciszka Jaskulskiego „Zagończyka” planowali rozbicie więzienia Urzędu Bezpieczeństwa w Kozienicach. Cel nie został osiągnięty, a bitwa pozostała nierozstrzygnięta.
https://radioplus.com.pl/index.php/region/63961-w-zwoleniu-pielegnuja-pamiec-o-niezlomnych#sigProGalleria61e81de74d