REGION
Kierowco, uważaj na dzikie zwierzęta na drogach
Wakacje w pełni, większość osób wyjeżdża na bliższe lub dalsze, wyczekiwane wakacje, aby odpocząć, zwiedzać, relaksować się. Bardzo często słyszymy w tym okresie o różnych wypadkach czy kolizjach drogowych, w których biorą udział dzikie zwierzęta.
- Jest to rzeczywiście problem, który nasila się we współczesnym świecie, pomimo wysokiego rozwoju cywilizacyjnego, dochodzi do kolizji użytkowników dróg ze zwierzętami. Jest to element złożony, na który skalda się wiele czynników, człowiek coraz bardziej wkracza w przyrodę, kolonizuje nowe tereny pod zabudowę, pod drogi, infrastrukturę przemysłową, grodzenie terenów przez człowieka. To wszystko wymusza na przyrodzie pewne zachowania i coraz częściej ,,drogi” na linii człowiek dzikie zwierzęta krzyżują się i coraz częściej dzikie zwierzęta żyją w pobliżu nas a nawet zasiedlają tereny miejskie. W dużych miastach dziki, lisy, sarny i inne zwierzęta znalazły sobie dogodne warunki życia i tam występują. W Radomiu to zjawisko też występuje czego przykładem są dziki na Borkach, a o lisach poruszających się po mieście nocą już nie wspomnę. Po prostu zwierzęta mają, gdzie się ukryć, co zjeść więc żyją tak blisko nas - mówi Hubert Ogar z leśnik z Nadleśnictwa Radom.
A w jakich miejscach, czy sytuacjach może dojść do kolizji ze zwierzętami? A jak postępować, gdy dojdzie do zderzenia z dziką zwierzyną? O tym rozmawialiśmy z Hubertem Ogarem leśnikiem z Nadleśnictwa Radom: