REGION
Aceton w pojemnikach porzuconych w Puszczy Kozienickiej
Inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Warszawie wykryli obecność substancji chemicznych niebezpiecznych dla środowiska w pojemnikach porzuconych w Puszczy Kozienickiej.
Przypomnijmy, że 14 lutego wzdłuż drogi wojewódzkiej 737, na wysokości skrzyżowania w kierunku Brzózy, stwierdzono 65 beczek z nieznaną substancją chemiczną.
Pobrano 6 próbek do badań. - Plastikowe pojemniki posiadały etykiety, na których widniały następujące nazwy substancji: aminomethane W 40, methylbenzene sol. C24, ethyl oxide, acidity regulator 37, all purpose degreaser, methylene chloride - czytamy w komunikacie WIOŚ w Warszawie.
Wyniki analizy ujawniły w jednej z próbek występowanie acetonu. - Aceton to łatwopalny organiczny związek chemiczny, znany jako rozpuszczalnik. Wykorzystuje się go między innymi podczas produkcji leków, środków czyszczących, lakierów, barwników i farb. Działa drażniąco na oczy. Może wywoływać uczucie senności lub zawroty głowy - informuje WIOŚ.
W pozostałych pięciu próbkach nie zidentyfikowano żadnych substancji, co nie świadczy o ich braku. Wynik: „nie zidentyfikowano” świadczy o tym, że zawartość próbki stanowi mieszanina różnych związków chemicznych, przy jednoczesnym braku substancji dominującej, co uniemożliwia dokonanie prawidłowego oznaczenia.
WIOŚ w Warszawie zawiadomił Prokuraturę Rejonową w Zwoleniu o podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art. 183 § 1, czyli składowanie odpadów w takich warunkach lub w taki sposób, że może to zagrozić życiu lub zdrowiu człowieka lub spowodować istotne obniżenie jakości wody, powietrza lub powierzchni ziemi lub zniszczenie w świecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach.