Kozienice
W niecałe 10 minut dwa razy wpadł w ręce drogówki
Kierujący z Lipska podróżując po powiecie kozienickim, w przeciągu niespełna 10 minut, został zatrzymany dwa razy przez kozienicką drogówkę. Powodem kontroli były przekroczenia prędkości.
W sobotę 27 kwietnia policjanci z kozienickiej grupy SPEED około godziny 18:35 w miejscowości Łuczynów zatrzymali kierującego pojazdem BMW, który przekroczył dozwoloną prędkość o 34 km/h. 60-letni mieszkaniec Lipska już wcześniej również przekroczył dozwoloną prędkość i zgodnie z nowymi przepisami odpowiada w warunkach tzw. recydywy.
Niespełna dziesięć minut później o godz. 18:44 inny patrol z drogówki prowadził kontrolę prędkości w tej samej miejscowości w ramach kaskadowego pomiaru prędkości. Kierujący za nic miał przepisy ruchu drogowego i nadal nie stosował się do ograniczenia prędkości. Mimo że wcześniej został już zatrzymany za przekroczenie prędkości, to tym razem 60-latek jechał o 14 km/h za szybko.
Teraz mężczyzna za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
- Przypominany, że od 17 września 2022 roku kierujący, którzy nagminnie popełniają najpoważniejsze wykroczenia skutkujące poważnym zagrożeniem bezpieczeństwa ruchu drogowego, muszą liczyć się ze znacznie wyższą grzywną – mówi podkom. Ilona Tarczyńska z kozienickiej policji.