Do zdarzenia doszło w poniedziałek wieczorem około godziny 21. - Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Szydłowcu został powiadomiony o tym, że w przystanek w miejscowości Mirów na wprost Urzędu Gminy wjechało osobowe auto. Po dojechaniu policjantów na miejsce zdarzenia okazało się, że auto jest puste. Po krótkim rozpytaniu policjanci zatrzymali idącą drogą 26-letnią matkę mającą w organizmie ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powiatu z dwojgiem małych dzieci w wieku 2 i 4 lat. Policjanci wezwali na miejsce karetkę pogotowia, ponieważ jedno z dzieci utykało na nóżkę. Cała trójka została przewieziona do szpitala na radomskim Józefowie - powiedział nam asp. szt. Dariusz Gawęda z szydłowieckiej policji.

We wtorek dzieci po obserwacji opuściły szpital. Również dzisiaj wcześnie rano policjanci zatrzymali i osadzili w policyjnym areszcie kierowcę Opla Corsy. Policja wyjaśnia czy kierujący pojazdem był trzeźwy.