W pierwszej kwarcie jednak Siarka pokazała zęby. Wygrana 15:12 uświadomiła radomianom, że to nie będzie łatwy mecz. Radomskie Smoki na szczęście szybko wzięły się w garść i pokazały najwyższą klasę w drugiej kwarcie, którą wygrali 16:27 i po pierwszej połowie prowadzili 31:39.

W trzeciej kwarcie przewaga ROSY jeszcze wzrosła. Ważną rolę odegrał tutaj Michał Sokołowski, który przy wyniku 45:48 dwukrotnie trafił z dystansu, dołożył efektowną akcję, dwie asysty i do spółki z Danielem Szymkiewiczem odebrał miejscowym nadzieję na powrót do meczu.

W czwartej kwarcie gra się wyrównała, ale wynikało to z praktycznie rozstrzygniętego meczu. ROSA kontrolowała przebieg gry, ale niekiedy nonszalancja i brak koncentracji pozwalały gospodarzom zdobywać łatwe punkty.

Kolejny mecz ROSA rozegra w sobotę 26 grudnia o 18. W Hali MOSiR gościć będzie Stelmet BC Zielona Góra.

SIARKA TARNOBRZEG - ROSA RADOM 73:86 (15:12, 16:27, 18:23, 24:24)

Siarka: Bell 27 (4), Robbins 14, Zalewski 11 (1), Wall 6, Patoka 2 oraz Harris 13 (3), Strzelecki 0, Pandura 0, Młynarski 0.

ROSA: Sokołowski 23 (3), Zajcew 18 (2), Harris 9, Thomas 7 (1), Witka 2 oraz Szymkiewicz 10, Bonarek 7, Adams 6, Jeszke 4.