SPORT
Kibicujemy nie tylko Polsce
Dla wielu powołanie zawodnika Cerrad Czarnych Radom to niespodzianka. Nie kryje tego on sam. - Wow, jestem w drużynie mistrzów świata! Jeszcze niedawno byłem najwierniejszym kibicem reprezentacji Polski, a jako dzieciak jeździłem o Spodka podziwiać Dawida Murka i jego kolegów. Teraz jestem członkiem tego zespołu, a budząc się rano czasami się zastanawiam, czy to co się dzieje w tym sezonie, to prawda - przyznał w wywiadzie udzielonym oficjalnej stronie PlusLigi Wojciech Żaliński. Ale zaraz dodał. - Mam już jednak 28 lat i twardo stąpam po ziemi i wiem, że powołanie nie zmieni mojego życia. Nie stałem się nagle gwiazdą siatkówki.
W Berlinie pierwszy mecz reprezentacja Polski rozegra z Serbią. Przed kilkoma dniami Wojciech Żaliński zagrał w sparingu z Kanadą. Była to typowo szkoleniowa gra. Dlatego jest wielce prawdopodobne, że gracz Cerrad Czarnych oficjalny debiut zaliczy właśnie we wtorek (godz. 20.30).
Ireneusz Mazur nie ma wątpliwości, że będzie to dobre rozwiązanie. - Żaliński jest w doskonałej dyspozycji, prezentuje się świetnie. Biorąc pod uwagę kłopoty zdrowotne Mateusza Miki i Michała Kubiaka, na pewno się przyda. Były selekcjoner reprezentacji Polski przytacza też inne argumenty. - Żaliński to doświadczony, ligowy zawodnik, który miał już epizody reprezentacyjne u trenera Raula Lozano. Podobnie jak cała drużyna z Radomia jest w bardzo dobrej formie psychicznej i fizycznej. Emanuje siłą i dynamiką, ma trudną zagrywkę, a do tego jest doświadczony i pewnie też zawodnika o takich cechach chcieli mieć w drużynie trenerzy - zapewnił Ireneusz Mazur.
Potwierdza to Karol Kłos. Po meczu ligowym w Radomiu w wypowiedzi dla serwisu sportowe fakty.wp.pl środkowy bloku bełchatowskiej Skry przyznał. - W tym sezonie Wojtek gra bardzo dobrze na przyjęciu, na zagrywce i w ataku, i jeśli utrzyma tę formę, to Stephane (Antiga-przyp. P.D.) będzie miał z niego duży pożytek. Naprawdę bardzo ciężko ustrzelić go zagrywką, sam próbowałem, ale się nie udało - podkreślił reprezentant Polski, który również zagra w Berlinie.W fazie grupowej w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich rywalami biało-czerwonych obok Serbii (5 stycznia) będzie Belgia (7 stycznia) i Niemcy (8 stycznia). W grupie B zagrają Bułgaria, Francja, Finlandia i Rosja. Półfinały i mecze o miejsca rozegrane zostaną 9 i 10 stycznia.