Międzynarodowa Federacja Tenisa Stołowego poinformowała, że wśród reprezentantów Polski na Igrzyskach Paraolimpijskich w Brazylii znajdzie się Rafał Lis – mieszkaniec gminy Kowala.

To nie pierwszy raz, kiedy Pan Rafał zakwalifikował się na Igrzyska. Na Paraolimpiadzie zadebiutował w 2004 roku w Atenach. Chociaż nie dostał się do strefy medalowej, to jak sam mówi, warto było tam pojechać. Dla każdego sportowca udział w Igrzyskach do ogromna radość:

Pan Rafał ma za sobą wiele sportowych sukcesów, jednak za największy uważa tegoroczną kwalifikację. Zaznacza, że dostać się do grupy olimpijskiej nie jest łatwo:

Rafał Lis jest osobą poruszającą się na wózku. W wyniku wypadku, jakiego doznał 20 lat temu, konieczna była amputacja obu kończyn, a także częściowo dłoni. Z rakietką Pan Rafał związany jest od dwudziestu trzech lat. Rozpoczynał jako osoba pełnosprawna i chociaż momentami było ciężko, to wypadek go nie złamał:

Teraz przed zawodnikiem czas treningów. W planach jest miesięczny wyjazd na treningi do Serbii. W Polsce odbywają się obozy i zgrupowania, jednak pierwszy taki wyjazd zaplanowany jest na marzec. Do tego czasu zawodnicy muszą dbać o formę. Ważne jest także to, aby było z kim trenować:

Okazuje się, że nie wszyscy chcą trenować z Polakami:

Jak mówi Pan Rafał, na nadchodzące miesiące warto życzyć mu wytrwałości, spokoju i zaangażowania. Właśnie tego życzymy i trzymamy kciuki za powodzenie w drodze po paraolimpijskie medale.