SPORT
Ostatni weekend Czarnych
W piątek i być może sobotę Cerrad Czarni Radom rozegrają ostatnie mecze w tym sezonie PlusLigi. "Wojskowi" powalczą o 5. miejsce z Cuprumem Lubin. W rywalizacji do dwóch zwycięstw "Miedziowi" prowadzą 1:0, ale w naszym zespole panują bojowe nastroje.
Po ostatnich meczach Czarnych z Cuprumem trudno o optymizm. Radomianie jeszcze nigdy w historii nie pokonali lubinian, a ostatnie dwa spotkania przegrali 0:3. Mimo to, nastroje w zespole są bojowe. - Po tym pierwszym przegranym meczu skupiliśmy się na mocnych treningach, żeby wyjść w Lubinie w pełni zaangażowanym. Na pewno, jeśli zagramy na swoim poziomie, będziemy mogli spokojnie powalczyć o zwycięstwo, a w trzecim meczu będą wtedy wyrównane szanse - prognozuje atakujący Czarnych Bartłomiej Bołądź.
Optymistycznie nastawiony przed meczem z Cuprumem jest kapitan Czarnych Daniel Pliński. - W tym tygodniu trenowaliśmy tak jak zawsze, czyli intensywnie i agresywnie. Tak, jak powinno być. Uważam, że możemy być optymistami przed jutrzejszym meczem. Zawsze wszystko weryfikuje boisko, więc przed meczem nie ma co cwaniakować. Jedziemy po to, żeby walczyć i doprowadzić do trzeciego meczu, a resztę zweryfikuje boisko.
Trener drużyny Robert Prygiel podkreśla, że o zwycięstwo będzie bardzo trudno. - Nastroje po porażce w ostatnim meczu są takie sobie, ale staraliśmy się odbudować morale. Jedziemy tam powalczyć. Przez dwa lata nie wygraliśmy z nimi żadnego meczu, więc wypadałoby chociaż w piątek powalczyć. Może się uda. Na pewno nie jedziemy tam na mecz towarzyski. Jedziemy na zwykły mecz ligowy i zobaczymy, jak się potoczy spotkanie. Jeżeli będzie szansa, to jak najbardziej będziemy chcieli wygrać. W tym tygodniu trenowaliśmy regularnie. Co prawda weekend po meczu zawodnicy dostali wolne, żeby zresetować głowę, bo widać było, że bolała ich ta porażka u nas na sali, ale od poniedziałku zajęcia odbywały się dwa razy dziennie. Przez ostatnie dwa dni trenowaliśmy po jednym razie, żeby złapać trochę świeżości przed meczem.
W zwycięstwo z Cuprumem wierzy też przyjmujący Igor Grobelny, ale dodaje, że niezależnie od wyniku, ten sezon można uznać za udany. - Mamy nadzieję, że w piątek uda nam się wygrać, żeby w sobotę powtórzyć wynik i zająć 5. miejsce. Przed sezonem było mówione, że jak będziemy w ósemce, to będzie dobrze. Po pierwszej rundzie, kiedy nam bardzo dobrze szło, postawiliśmy sobie poprzeczkę trochę wyżej i myślę, że miejsce 5 lub 6 jest bardzo dobrym wynikiem.
Drugi mecz fazy play-off z Cuprumem już w piątek 22 kwietnia o 18 w Lubinie. Jeśli Czarni jutro zwyciężą, w sobotę o 17 zagrają decydujące spotkanie o 5. miejsce. To będzie ostatni akcent tego bardzo udanego dla "Wojskowych" sezonu.