Od kilku lat w Radomiu brakowało drużyny seniorów w siatkówce kobiet. Teraz to się zmieni, bo na drugoligowych parkietach zmagania rozpoczyna reaktywowana MKS Radomka Leclerc Radom - Mamy spore apetyty i ambicje zbudowania bardzo solidnego zespołu i przyjemnej atmosfery wokół siatkówki żeńskiej w Radomiu - mówi Mirosław Ziętkowski, wiceprezes klubu.

Drużyna nawiązuje do historii żeńskiej siatkówki w Radomiu. W latach '80 Radomka grała przecież w I lidze, co w tamtym czasie było najwyższą klasą rozgrywkową. Reaktywowana drużyna będzie budowana w oparciu o zawodniczki z regionu. Baza wydaje się być solidna, bo radomskie zawodniczki osiągają duże sukcesy na etapie młodzików, kadetów i juniorów. - Okazuje się, że jest duży popyt na siatkówkę żeńską. Mamy bardzo dobrą kadrę, jeśli chodzi o młodzików, kadetów. Drużynę budujemy na bazie naszych wychowanek z Radomia - dodaje Mirosław Ziętkowski.

Trenerem Radomki jest Krzysztof Kubik. Znany w Radomiu z prowadzenia młodszych roczników zawodniczek. Najbliższy sezon będzie rozpoznawczy. - Na ten sezon mamy cel główny, żeby zaistnieć w lidze i zobaczyć, co nam się uda ugrać. Mamy pełne zaufanie do Krzysztofa Kubika, bo to człowiek, który z krwi i kości jest wychowawcą i pedagogiem siatkarskim - ocenia wiceprezes klubu.

Pierwszy mecz Radomka rozegra z Grupą Azoty PWSZ Tarnów. W pierwotnej wersji spotkanie miało być rozegrane na wyjeździe, ale na prośbę rywali mecz odbędzie się w Radomiu. Grupa Azoty to mocny przeciwnik. W zeszłym sezonie drużyna z Tarnowa zajęła 3. miejsce w II lidze.

Mecz zostanie rozegrany w sobotę (8 października) w hali Publicznego Gimnazjum nr 13 przy ul. 25 Czerwca 79. Początek spotkania o 16:00. 

Wstęp wolny!

Posłuchaj rozmowy z Mirosławem Ziętkowskim - wiceprezesem klubu MKS Radomka Leclerc Radom.