Życie Mariana "Marysia" Czachora może być materiałem na scenariusz filmowy. Jego patriotyczna postawa i miłość do piłki nożnej staną się wkrótce podstawą do publikacji wyjątkowego wydawnictwa.

- "Maryś" jest ostatnim żyjącym reprezentantem tej wyjątkowej Rodziny i czujemy się zobowiązani, żeby poświęcić mu publikację, która nie tylko uczciłaby to szczególne wydarzenie, ale także byłaby uświetnieniem wymarzonego awansu piłkarzy Radomiaka do I ligi - mówi pomysłodawca wydawnictwa Lech Mosiołek.

Marian Czachor to wciąż jedyny reprezentant seniorskiej reprezentacji Polski w piłce nożnej, który w momencie występu w biało-czerwonej koszulce był zawodnikiem Radomiaka. W lipcu minie 70 lat od tego wydarzenia. Ideę pamiątkowej publikacji wspiera również rodzina Mariana Czachora.

- To wspaniała wiadomość, na którą ja, oraz cała nasza rodzina, czekała od lat. Już teraz dziękuję wszystkim fanom Radomiaka, ale także innym sympatykom radomskiego sportu, za włączenie się do tej akcji. To będzie najdroższa naszemu sercu publikacja – mówi Jacek Czachor, bratanek Mariana Czachora.

Wydawnictwo nie będzie miało charakteru komercyjnego. Dla fanów książka będzie dostępna bezpłatnie. Organizatorzy uważają, że tysiąc egzemplarzy to niezbędne minimum takiego wydawnictwa, a z racji, że koszt jednego egzemplarza oscyluje w granicy 37 złotych, postanowili zorganizować zbiórkę w serwisie zrzutka.pl pod adresem:

https://pomagam.zrzutka.pl/uczcijmy-legende-radomiaka-wyjatkowe-wydawnictwo

Im większe zainteresowanie wsparciem publikacji, tym więcej egemplarzy uda się wydać.

- Nie wyobrażamy sobie, żeby którykolwiek z fanów Radomiaka nie miał tak unikatowego wydawnictwa w swojej bibliotece lub zbiorze klubowych pamiątek. Co więcej, nazwisko każdego sympatyka sportu bądź firmy, która dokona nieanonimowej wpłaty, w wysokości co najmniej 10 złotych, znajdzie się w Księdze Fanów Radomiaka 2017, bądź partnerskich firm, zamykających publikację. Wpłata co najmniej 30 złotych nie tylko gwarantuje wpis do powyższej księgi, ale także upoważni do odebrania darmowego egzemplarza tego unikatowego wydawnictwa. Jeżeli są osoby, które chcą zachować anonimowość, a nie jest im obojętny los wydawnictwa, również mogą dokonać anonimowej wpłaty - dodaje Lech Mosiołek.