Po niespodziewanej porażce z Finlandią Polacy wciąż mają szansę na awans do 1/8 finału. Biało-czerwoni zajmują 4. miejsce w grupie A. Przed nimi jeszcze dwa mecze - dzisiaj z Francją i jutro (6 września) z Grecją.

Reprezentacja Polski rozegrała na razie trzy mecze - przegrała ze Słowenią, wygrała z Islandią, a w sobotę niespodziewanie musiała uznać wyższość Finlandii. W dwóch pierwszych spotkaniach zagrał Michał Sokołowski z ROSY Radom. Na parkiecie spędził w sumie 22 minuty i zdobył 8 punktów.

Francja jest teoretycznie najsilniejszą drużyną w grupie, ale w tym turnieju, podobnie jak Polska, przegrała z Finlandią. Biało-czerwoni, żeby mieć pewny awans muszą wygrać oba mecze. Jeśli przegrają dzisiaj z Francją, to kluczowe będzie ostatnie spotkanie z Grecją.

Przypomnijmy, że Michał Sokołowski nie jest jedynym radomskim akcentem w turnieju. Asystentem trenera reprezentacji Polski jest Wojciech Kamiński, szkoleniowiec ROSY Radom.

Mecz Polska - Francja dziś o 15:30, a Grecja - Polska jutro o 16:30.