Po 6 meczach tenisiści stołowi IKTS Broni zajmują 1. miejsce w lidze, ale z minimalną przewagą. 1 punkt mniej ma GMKS Strzelec Frysztak, a trzeci i czwarty zespół traci tylko dwa "oczka".

- To jest bardzo dobry wynik. Nawet nie spodziewaliśmy się, że możemy taki wynik uzyskać. Jak widzę, dobrze grają, zawodnicy są dobrze przygotowani do sezonu. Jest to bardzo dobrze miejsce. Pierwsze po 6 kolejkach - mówi Mirosław Guziński, prezes klubu.

Dwa ostatnie mecze IKTS Broni były bardzo wyrównane. Spotkania ze STARTEM Zduńska Wola i LKS-em Odra Głoska zakończyły się zwycięstwami 6:4.

- Z Głoską wygraliśmy u siebie, było nam troszeczkę łatwiej, bo wiadomo - kibice. Wiadomo, że gospodarzom tutaj ściany pomagają. Na wyjeździe było ciężko, bo drużyna ze Zduńskiej Woli rozpędza się z meczu na mecz, ale ma też solidnych zawodników. To był naprawdę ciężki mecz - mówi prezes Guziński.

Teraz przed tenisistami Broni kolejny trudny mecz. Rywalem będzie PWSZ Zamość. To drużyna, która ma dwa punkty mniej niż Broń, ale jeden mecz rozegrany mniej.

- Mam nadzieję, że przełamiemy złą passę i pokonamy Zamość na ich terenie - zapewnia Mirosław Guziński.

Mecz z PWSZ Zamość w sobotę (11 listopada) o 16:00.

Przesłuchaj całą rozmowę z prezesem IKTS Broni Radom Mirosławem Guzińskim.

Rozmawiał Michał Kaczor.