W pucharze Polski los skojarzył Cerrad Czarnych Radom z Aluronem Virtu Wartą Zawiercie. To drużyny, które sąsiadują ze sobą w tabeli.

- Nie spodziewamy się łatwego pojedynku. Zdajemy sobie sprawę, że Cerrad Czarni i drużyna z Zawiercia są uważane za "czarnych koni" tych rozgrywek. Obie drużyny grają naprawdę bardzo dobrą siatkówkę. Siatkówka Zawiercia jest bardzo szybka i urozmaicona, opierająca się na dużej waleczności i obronie. Jeżeli uda nam się odrzucić przeciwników od siatki, zneutralizoawć ich atuty, to gra dla nas będzie dużo łatwiejsza - mówi trener Robert Prygiel.

Cerrad Czarni Radom będą chcieli nawiązać do sukcesu Warki Strong Czarnych Radom sprzed 20 lat. Przypomnijmy, radomianie pokonali wtedy w finale Yawal AZS Częstochowa 3:2. W drużynie grał wtedy m.in. obecny prezes Czarnych - Wojciech Stępień.

- Jest w tej chwili 8 drużyn i każda z nich o tym marzy. Tym bardziej, że puchar Polski to jest taka impreza, że niby wystarczy wygrać trzy mecze, żeby zdobyć medal. Mamy marzenia, ale do tego jeszcze bardzo daleka droga - dodaje trener Prygiel.

W Cerrad Czarnych Radom jest obecnie jeden siatkarz, który zdobył puchar Polski. To Michał Ruciak. Libero Czarnych wygrał rozgrywki z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle w sezonach 2012/2013 i 2013/2014.

- Na pewno musimy zatrzymać ich grę ofensywną na skrzydłach. Grają bardzo szybko. Jeśli nasza zagrywka odrzuci ich od siatki, to jestem przekonany, że będziemy potrafili sobie z nimi radzić - mówi Michał Ruciak.

Mecz Cerrad Czarnych Radom z Aluronem Virtu Wartą Zawiercie odbędzie się jutro o 20:30 w hali MOSiR w Radomiu.