Siatkówka
R. Prygiel: nie wierzę, że wygraliśmy
Trener Robert Prygiel i Mateusz Masłowski oraz Andrzej Wrona skomentowali mecz Cerrad Enea Czarni Radom - Verva Warszawa Orlen Paliwa.
Robert Prygiel (trener Cerrad Enea Czarnych Radom): - Szczerze mówiąc, to nie wierzę. Nie byliśmy faworytem, ale sport ma to do siebie, że jest nieprzewidywalny. Pokonaliśmy drużynę, w której jest wielu utytułowanych zawodników, grając dużo lepiej. To nie był mecz wygrany szczęśliwie. Mieliśmy ogromną przewagę w bloku, ataku, wytrzymaliśmy ich przyjęcie. Jestem pełen podziwu dla chłopaków - zrobili to!
Mateusz Masłowski (libero Cerrad Enea Czarnych Radom): - Zagraliśmy taką siatkówkę, jak ostatnio z Rzeszowem. Myślę, że u nas decydującym czynnikiem jest nastawienie, walka, agresja w grze, bo to ona robi różnicę. Mimo, że wygraliśmy z drużyną, która praktycznie wszystko wygrywa, nie mamy co na to patrzeć. Zdobyliśmy trzy punkty, ale trzeba grać dalej, bo jeśli nie awansujemy do play-offów, to nikt tego nie będzie pamiętał.
Andrzej Wrona (środkowy Vervy Warszawa Orlen Paliw): - Spodziewaliśmy się takiego meczu. Oglądaliśmy mecz Czarnych z Rzeszowem i widzieliśmy, że to oni wygrali ten mecz swoją dobrą grą. Widzieliśmy, że chyba znaleźli optymalne ustawienie, w którym dobrze się czują, walczą i dobrze grają. Wiedzieliśmy, że nie będzie lekko. Gratulacje dla Czarnych. Im te punkty na pewno dadzą oddech. Nam ten mecz też się przyda, żeby sprowadzić nas na ziemię.