Siatkówka
Bartosz Zrajkowski: Patrzymy na dobre aspekty
Do startu nowego sezonu PlusLigi zostały niecałe 3 tygodnie. Przed Cerrad Enea Czarnymi Radom turniej w Kozienicach.
Cerrad Enea Czarni Radom mają za sobą siódmy tydzień przygotowań do nowego sezonu. Do tej pory "Wojskowi" rozegrali 6 sparingów - 2 zremisowali i 4 przegrali.
- Patrzymy przede wszystkim na dobre aspekty, które nam wychodziły, czyli gra na kontrze, w miarę regularna zagrywka i komunikacja na boisku. Wiadomo, każdy chce wygrywać, nawet w meczach przedsezonowych, co jest mega istotne do budowania atmosfery w zespole, ale my koncentrujemy się, żeby ten zespół, który powstał w tym sezonie na nowo był monolitem. Ja patrzę na siebie bardzo krytycznie i wiem, że mogłem wiele sytuacji inaczej rozplanować na boisku, ale patrzę też na to, ze miałem okazję grać w dłuższym wymiarze - powiedział Bartosz Zrajkowski, rozgrywający Cerrad Enea Czarnych Radom.
W miniony weekend radomianie zagrali w XI Memoriale Józefa Gajewskiego. "Wojskowi" przegrali 0:3 ze Ślepskiem Malow Suwałki i Vervą Warszawa Orlen Paliwa.
- Z samego wyniku nie jesteśmy zadowoleni. Jechaliśmy, żeby wygrać. Na pewno nie odpuściliśmy tych dwóch spotkań, ale nie wyszło. Drugi mecz - z Vervą - był lepszy w naszym wykonaniu. Mieliśmy szanse w pierwszym secie. Nie poszło po naszej myśli, ale na pewno wyciągniemy wnioski, żeby było lepiej w przyszłości. Na plus wychodzi atmosfera meczowa - byli kibice, graliśmy na wyjeździe o punkty i zwycięstwo. Na pewno mamy dużo do poprawy w grze. Jesteśmy w ciężkim okresie przygotowawczym. Nie ma co się tym tłumaczyć, bo i tak powinniśmy swoje grać i prezentować się, ale wierzę, że przyjdzie to z czasem - mówi Mateusz Masłowski, libero Cerrad Enea Czarnych Radom.
W najbliższy weekend (29-30 sierpnia) Cerrad Enea Czarni Radom zagrają w turnieju w Kozienicach. Wezmą w nich również siatkarze Asseco Resovii Rzeszów, MKS-u Będzin i LUK Politechniki Lublin.
Tydzień później odbędzie się turniej w Lublinie.