Siatkówka
Trzy punkty zostają w Radomiu. Cerrad Enea Czarni Radom wygrali 3:1!
Cerrad Enea Czarni Radom pokonali Cuprum Lubin 3:1. To drugie z rzędu zwycięstwo "Wojskowych" w PlusLidze.
Dla obu drużyn to był ważny mecz, bo zarówno Cerrad Enea Czarni Radom, jak i Cuprum Lubin potrzebowali punktów.
Rozpoczęcie spotkania poprzedziła minuta ciszy ku pamięci zmarłego minionej nocy Krzysztofa Jabłonki, Naczelnika Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.
I set:
Mecz rozpoczął się lepiej dla gości. Radomianie mieli problemy z wykańczaniem akcji i przegrywali 4:8. Przy stanie 5:11 o czas poprosił trener Robert Prygiel. Gra "Wojskowych" jednak nie poprawiła się i chwilę później było już 7:16. Sytuację ponownie próbował zmienić trener i po raz kolejny wziął przerwę. Gra Cerrad Enea Czarnych Radom i tym razem nie poprawiła się. "Wojskowi" przegrali pierwszego seta 16:25.
II set:
Drugi set rozpoczął się lepiej dla radomian (2:0), jednak goście szybko odrobili stratę (2:2). Kolejne piłki należały do Cerrad Enea Czarnych Radom (6:3), ale i tym razem goście wyrównali (8:8). W kolejnych minutach przewagę budowali siatkarze z Lubina (11:13). Tym razem jednak to radomianie wrócili do dobrej gry i przy stanie 17:15 o czas poprosił trener Marcelo Fronckowiak. Wynik 22:22 w końcówce seta zwiastował duże emocje. Tak też się stało. Po grze na przewagi lepsi okazali się Cerrad Enea Czarni Radom (27:25).
III set:
Początek trzeciego seta również należał do Cerrad Enea Czarnych Radom. "Wojskowi" prowadzili 3:0. Przy stanie 5:1 o czas poprosił trener Marcelo Fronckowiak. Po przerwie goście zaczęli szybko odrabiać stratę i chwilę później podopieczni Roberta Prygla prowadzili już tylko 7:6. Kolejne piłki sprawiały, że siatkarze z Lubina czuli się coraz pewniej. W połowie seta radomianie przegrywali 14:16, ale szybko poprawili jakość gry. Po skutecznym challenge'u Roberta Prygla "Wojskowi" prowadzili 20:18. Siatkarze z Radomia jednak ponownie pozwolili się doścignąć (22:22) i znów mieliśmy emocjonującą końcówkę. Więcej zimnej krwi zachowali Cerrad Enea Czarni Radom i wygrali 25:22.
IV set:
Na początku czwartego seta radomianie przegrywali 3:5. Cztery kolejne punkty należały jednak do Cerrad Enea Czarnych Radom i na tablicy wyników mieliśmy 7:5. Przy stanie 9:6 czas wziął trener Fronckowiak. Rozpędzeni radomianie zbudowali przewagę (15:11), której nie oddali już do końca. "Wojskowi" wygrali 25:19 i cały mecz 3:1!
Cerrad Enea Czarni Radom - Cuprum Lubin 3:1 (16:25; 27:25; 25:22; 25:19)