Jakub Bednaruk (trener Cerrad Enea Czarnych Radom)

Dziękujemy kibicom za oprawę i atmosferę. Nie dostosowaliśmy się do tego poziomu. Odcięło nam wtyczkę. Nadrabialiśmy wcześniej fizycznością, a od trzech meczów fizycznie wyglądamy źle. To jest pierwszy mecz przegrany w tym sezonie, którego nie mieliśmy prawa przegrać. Suwałki nas kontrolowały. Po Warszawie posypało nam się kompletnie wszystko. Po covidzie odcięło nam wtyczkę. Dzisiaj byliśmy wolniejsi. Jedyną szansą dla tego zespołu jest długi i dobry trening fizyczny.

Dominik Kwapisiewicz (trener Ślepska Malow Suwałki)

Teraz możemy się cieszyć. Przyjeżdżając do Radomia liczyliśmy na ciężki bój i przestrzegałem zawodników przed drugim setem, aby ta partia nie była kopią przebiegu meczu z Gdańska. Tam też Gdańsk kontrolował mecz i końcówka zrobiła się nerwowa. Tu było dokładnie tak samo. W trzecim secie pokazaliśmy klasę, luz i nie było co zbierać. Na razie gramy z zespołami, które są w naszym zasięgu i cieszy to, że wygrywamy.

Bartłomiej Bołądź (atakujący Ślepska Malow Suwałki)

Dla mnie to też coś specjalnego. Nowa hala, grałem cztery lata w Radomiu, mam żonę z Radomia, więc dla mnie to też było coś fajnego. Cieszymy się, że fajnie zagraliśmy. Myślę, że w tym meczu zagraliśmy najrówniej, bo w poprzednich brakowało nam równej gry. Dzisiaj zagraliśmy fajnie w każdym elemencie i od początku naciskaliśmy.