Tor w Castelletto di Branduzzo, był dla Antoniego Bala nowym wyzwaniem, jednak od samego początku pokazywał na nim bardzo dobre tempo, kończąc klasyfikacje klasy Expert Rok na szóstej pozycji w stawce 21 starszych i bardziej doświadczonych kartingowców.

Pierwszy wyścig nie poszedł po myśli młodego radomianina. Tuż po starcie doszło do zamieszania przez które Bal spadł na sam koniec stawki. Mimo niesamowitej jazdy i awansie na ósmą pozycję, po wyścigu sędziowie przyznali mu pięciosekundową karę za tzw. "wbity zderzak", która spowodowała spadek na dwunaste miejsce.

W drugim wyścigu podopieczny ekipy Parolin Kratki.com ponownie pokazał swoje znakomite umiejętności przebijając się z pozycji dwunastej na szóstą, walcząc o końcową pozycje aż do linii mety.

Zdecydowanie gorszy weekend wyścigowy ma za sobą młodszy z braci, który podczas kwalifikacji klasy Mini zakończył na solidnym osiemnastym miejscu, w stawce 40 zawodników z całego świata. Jednak nie zdołał ukończyć pierwszego z dwóch wyścigów eliminacyjnych z powodu wypadku, po którym musiał przedwcześnie zakończyć zawody.

Kolejne zmagania braci już za dwa tygodnie, na torze w Słomczynie, gdzie odbędzie się czwarta rudna serii Rok Cup Poland. Do Włoch zawodnicy powrócą pod koniec czerwca, na nocne wyścigi Rok Cup Italia, na torze w Lonato.