Wynik niedzielnego spotkania szybko otworzyli gospodarze. Już w drugiej minucie spotkania z karnego piłkę do siatki posłał Przemysław Ostrowski. Goście szybko się zrewanżowali i po bramce Piotra Czerwińskiego w czwartej minucie było już 1:1. Jeszcze przed końcem pierwszej połowy, w 38 minucie wynik dla kozieniczan podwyższył Łukasz Hebda. Jednak druga połowa zdecydowanie należała do drużyny LKS Promna, która w 20 minut strzeliła trzy bramki: Igor Mińkowski 50', Wojciech Gajownik 60' i Stanisław Kulej 65'. Tej straty Energii Kozienice już nie udało się nadrobić. Jedynie w 85 minucie Kaio Marques zmienił wynik na 4:3.

Po jedenastu kolejkach sytuacja na górze tabeli wydaje się dosyć wyrównana – na pierwszym miejscu Tygrys Huta Mińska z 28 punktami, a za nim LSK Promna, Enea Energia Kozienice i Talent Warszawa z 24 puntami, 8 wygranymi i 3 przegranymi.

Kolejny mecz Enea Energia Kozienice zagra również na wyjeździe. W sobotę 28 października kozieniczanie zagrają z Podlasiem Sokołów Podlaski.