Staś Zieliński choruje na DMD to Dystrofia Mięśniowa Duchenne’a, choroba genetyczna, dziedziczona w sposób sprzężony z płcią. Chorują na nią wyłącznie chłopcy z częstością 1 na 3 500 urodzeń.

W akcję pomocy chłopcu, który mieszka w Tczowie zaangażował się radny Powiatu Radomskiego Filip Chrzanowski. Pod koniec lipca br. radny zwrócił się w specjalnym liście z prośbą do Księdza Biskupa Polowego Wojska Polskiego Wiesława Lechowicza o wyrażenie zgody Caritas Diecezji Wojskowej na przeprowadzenie w sierpniu zbiórki na terenie parafii wojskowych w całym kraju na rzecz Stasia Zielińskiego. Tata Stasia jest żołnierzem w Dęblinie. Ksiądz Biskup podszedł do sprawy praktycznie - napisał Filip Chrzanowski. Organizacja zbiórki pociąga za sobą dużo działań logistycznych, a efekt w miesiącu wakacyjnym niepewny. Wobec tego Biskup Polowy Wojska Polskiego Wiesław Lechowicz polecił Caritas Wojskowej wesprzeć zbiórkę na Stasia na siepomaga.pl przekazując 15 tys. złotych. Jestem niezwykle wdzięczny Ordynariatowi Polowemu i Caritas Wojskowej za tak szybką reakcję i pomoc - napisał radny Powiatu Radomskiego Filip Chrzanowski.

Apeluję do wszystkich ludzi dobrej woli o pomoc, ale też jeśli macie znajomych, którzy mogliby pomóc rozszerzyć akcję zbierania środków na najdroższy lek świata dla małego mieszkańca Ziemi Radomskiej to włączcie się proszę do pomocy - zachęca radny Filip Chrzanowski. Warto opowiedzieć innym o zbiórce, pięknym pospolitym ruszeniu Mieszkańców Ziemi Radomskiej i nadludzkiej walce Mamy Stasia. Każde działanie jest pożądane i przybliża Stasia do uratowania życia - przekonuje radny Powiatu Radomskiego Filip Chrzanowski. 

Udało się już zebrać 6 020 251 zł, ale nadal brakuje 9 938 196 zł. Liczy się każda złotówka!