Po przerwie związanej z koronawirusem Radomiak i Chrobry jeszcze nie przegrali. Obie drużyny zanotowały po jednym zwycięstwie i remisie.

I połowa:

W 7. minucie doskonałą okazję mieli piłkarze Chrobrego. Adrian Benedyczak wyszedł sam na sam i przed stratą bramki uratowało tylko dobre wyjście z bramki Cezarego Miszty. W 18. minucie okazję miał Fundambu. Kongijczyk dostał piłkę na głowę, ale strzelił w sam środek bramki Michała Szromnika. W kolejnych minutach Radomiak przeważał. "Zieloni" zamknęli gości na ich połowie i kilkakrotnie próbowali strzałów z dystansu. W 41. minucie Radomiak wyszedł na prowadzenie. Piłka po strzale Michała Kaputa odbiła się od dwóch słupków i wpadła do bramki.

II połowa:

W drugiej połowie do głosu doszli goście. Radomiak miał duże problemy z wyjściem z własnej połowy, a piłkarze z Głogowa raz po raz przeprowadzali groźne akcje. W 78. minucie mało brakowało, żeby "Zieloni" pomogli gościom. Przy próbie wybicia piłka odbiła się od napastnika Chrobrego i poleciała prosto w Cezarego Misztę. Od 82. minuty Radomiak grał w "dziesiątkę". Drugą żółtą kartkę zobaczył Michał Kaput. W 87. minucie podopieczni Dariusza Banasika podwyższyli wynik na 2:0. Po faulu na Dominiku Sokole sędzia podyktował rzut karny. "Jedenastkę" wykorzystał Patryk Mikita. Do końca meczu wynik nie zmienił się. Radomiak wygrał 2:0!

Radomiak Radom - Chrobry Głogów 2:0 (1:0)

Gole: '41 Kaput, '82 Mikita