W czasie dyskusji pojawił się wątek "Amoris laetitia" i liście czterech hierarchów, którzy zadali pięć pytań papieżowi co do interpretacji jego posynodalnej adhortacji. Przede wszystkim kardynałowie domagali się jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy w kontekście punktów 300-305 jest możliwe udzielenie rozgrzeszenia i dopuszczenie do Komunii św. osób żyjących w powtórnych związkach.

Ks. prof. Marian Pokrywka z Instytutu Teologii Moralnej KUL wyraził przekonanie, że konkretne Episkopaty, uwzględniając warunki życia rodzin, małżeństw, będą dostosowywały przesłanie papieża Franciszka do swoich warunków. - To jest pewna nowość w praktyce pastoralnej. Stąd pojawiły się niepokoje. Jeśli uwzględni się poprzednie dokumenty, nie tylko poświęcone rodzinie, to widzimy, że nie zawsze jest to proste powtórzenie. To Duch Święty jest w Kościele. Wszyscy musimy się otworzyć na Jego działanie. Pytania do Ojca Świętego są znakiem, że nam wszystkim zależy na dobru rodziny - powiedział ks. Pokrywka.

Dodał, że "nie jesteśmy posiadaczami Prawdy, ale tak naprawdę jesteśmy w drodze do Prawdy, czyli Jezusa Chrystusa". - Potrzeba nam dużo modlitwy w intencji rodzin, do tego zaprasza nas Ojciec Święty. W adhortacji pojawia się ponad 40 razy słowo łaska, a więc nie tylko ludzki rozum, ale otwarcie na Ducha Świętego. Stawiając te pytania, uświadamiamy sobie, że potrzebujemy pewnej weryfikacji, namysłu, ale i pozycji na klęczniku, aby to wszystko z Bogiem przemyśleć – powiedział wykładowca akademicki.

Ks. prof. Pokrywka podkreślił również, że osoby, które żyją w związkach niesakramentalnych są w Kościele. Stwierdził, że oni nie są wykluczeni, ale raczej często sami się dystansują. Dlatego – jak powiedział - zadaniem duszpasterstwa powinno być wyszukiwanie tych osób. - Dla nich jest miejsce w Kościele. Te osoby powinny być aktywne w różnych wspólnotach kościelnych. To nasze zaproszenie. Nie usprawiedliwiamy grzechu, ale chcemy, mówimy, że jesteście w Kościele - powiedział ks. prof. Pokrywka. 

Z kolei ks. Sławomir Adamczyk, diecezjalny duszpasterz rodzin uważa, że wątpliwości dotyczące rozdziału ósmego adhortacji, pochodzą głównie ze środowisk liberalnych. - Nie ma mowy o tym, aby Ojciec Święty pozwolił na Komunię Świętą dla rozwiedzionych. Trzeba otrzymać sakramentalne rozgrzeszenie. Można je otrzymać, kiedy człowiek nie chce żyć w grzechu i  obiecuje poprawę. W tej kwestii nic się nie zmieniło - powiedział ks. Adamczyk. 

Zauważył przy tym, że niepokojąca jest duża liczba związków niesakramentalnych. - Ci ludzie mają żal do Kościoła, że nie mogą przystępować do Komunii Świętej. Papież Franciszek zachęca do tego, aby tych ludzi nie pozostawiać na uboczu, ale trzeba każdą sytuacją rozpatrywać indywidualnie, a nie generalizować. Jeżeli jest możliwość, aby sąd kościelny stwierdził nieważność takiego małżeństwa, to tym ludziom trzeba pomóc w uregulowaniu sytuacji. Jeżeli ci ludzie są gotowi podjąć rezygnację ze współżycia, to jest możliwość dopuszczenia ich do Komunii Świętej - stwierdził ks. Adamczyk. 

Natomiast bp Henryk Tomasik przypomniał że rodzina jest Bożym darem i przyszłość Kościoła,  Ojczyzny zależy właśnie od niej. - Cieszymy się, że są dobre, wzorowe i wierne przysiędze małżeńskiej rodziny. Ale wiele z nich przeżywa trudne chwile. Martwi nas, że są związki niesakramentalne, że rozpadają się rodziny. W czasie Dni Duszpasterskich chcemy pomyśleć o tych rodzinach - powiedział biskup radomski. 

Był również pytany o list czterech kardynałów do Ojca Świętego, którzy domagali się jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy w kontekście punktów 300-305 jest możliwe udzielenie rozgrzeszenia i dopuszczenie do Komunii św. osób żyjących w powtórnych związkach. - Normy moralne są niezmienne, zasady prawa kanonicznego są dla całego Kościoła, natomiast sposób wprowadzenia, realizowania pewnych zasad, może być dostosowany do konkretnych warunków. Papież Franciszek zachęca nas, abyśmy bardziej pochylili się nad rodziną - powiedział biskup Henryk Tomasik.