Audycje Radiowe
Ile pieniędzy dla rolników? Co ze Wspólną Polityką Rolną?
Europoseł Zbigniew Kuźmiuk liczy na 32 mld zł na polskie rolnictwo w przyszłym budżecie unijnym i wsparcie dla drobnych gospodarstw rolnych.
- Myślę, że to będą pieniądze, które z jednej strony pozwolą wyrównać dopłaty, z drugiej strony - będą to ciągle spore pieniądze na tzw. II filar. Pewnie nie obędzie się bez przesunięcia części pieniędzy z II do I filaru na dopłaty bezpośrednie i konieczności dopłaty do II filaru z pieniędzy budżetu państwa, ale zdaje się, że jesteśmy na to przygotowani - powiedział w Radiu Plus Radom eurodeputowany Zbigniew Kuźmiuk.
W Unii Europejskiej toczy się obecnie debata nad reformą Wspólnej Polityki Rolnej. Komisja Europejska zaproponowała państwom większą swobodę w realizacji podstawowych celów, takich jak bezpieczeństwo żywności, konkurencyjność i ochrona środowiska. Frakcja Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, której członkiem jest Zbigniew Kuźmiuk, oczekuje wsparcia dla gospodarstw, które teraz nie produkują na rynek. - Są takie gospodarstwa, pobierają dopłaty bezpośrednie, ale nie mają produkcji zwierzęcej, bo nie jest to opłacalne. Moglibyśmy wprowadzić pewien system dopłat, które prześmiewczo nazwano krowa+ czy świnia+, ale jeśli rolnik zdecydowałby się na taką dużą hodowlę w oparciu o własne pasze i sprzedawałby to po sąsiedzku do lokalnego przetwórstwa to i ta produkcja i to przetwórstwo miałoby bardzo pozytywny wpływ także na klimat - zauważył Zbigniew Kuźmiuk.
Polityk Prawa i Sprawiedliwości zwrócił uwagę na niespójność w Unii Europejskiej w zakresie walki ze zmianami klimatu. Z jednej strony wyrażnie widać ekologiczny kierunek polityki unijnej, z drugiej strony wielcy producenci rolni zatruwają środowisko. - Tylko przypomnę, że np. jeśli chodzi o produkcję wieprzowiny, to nasza krajowa zmniejszyła się do nieprawdopodobnych rozmiarów, natomiast Duńczycy, którzy są wielkimi producentami wieprzowiny posuwają się już do tego, że udostępniają warchlaki polskim rolnikom, właściwie wszystko - świnie, wsparcie paszowe, medyczne i tak naprawdę polski rolnik świadczy usługę hodowli w Polsce ze wszystkimi konsekwencjami dla środowiska. To wyprodukowane w Polsce mięso wraca do Danii, gdzie jest przetwarzane, więc po wielokroć dokonujemy transportu żywych czy ubitych świń ewidentnie szkodząc środowisku - powiedział Zbigniew Kużmiuk.
Z europarlamentarzystą rozmawialiśmy również o pozycji Prawa i Sprawiedliwości w instytucjach unijnych, o problemach biur podróży, o protestach rolniczych czy o konkurencji z rolnikami z Amryki Łacińskiej.