Gmina wyda w przyszłym roku ponad 53 mln zł.  - Jest tam budowa sali gimnastycznej, projektowanie kanalizacji, budowa świetlicy w Maliszowie i Ludwinowie. Inwestycje, które są rozpoczęte, będą kontynuowane - powiedział w audycji "Gmina Kowala na Fali" wójt Dariusz Bulski.

Wyzwaniem najbliższych lat będzie kanalizacja. - Nie posiadamy nawet metra kanalizacji. Na razie jesteśmy w fazie projektowania. Gmina ma ponad 300 oczyszczalni ścieków w południowej części. Bliżej Radomia takiej możliwości nie ma. Trablice, Kotarwice są z kolei bardziej zabudowane. Tu zatem sprawdzi się kanalizacja. Mamy porozumienie wstępne z miastem na zrzut ścieków. A najbliższe kroki to część Kotarwic od strony ul. Wierzbickiej w kiernunku Sołtykowa. To pierwszy etap, który zaczynamy projektować. Chciałbym zrobić to jak najszybciej, jeszcze w tej kadencji - zadeklarował włodarz gminy Kowala. 

Tegoroczny budżet to budżet z nadwyżką, choć wójt przyznał, że nie było go łatwo spiąć. Największa bolączka to ogromne wydatki na oświatę, ale także wzrost opłat za energię elektryczną. Odpowiedzią samorządu był wzrost wysokości podatków lokalnych o 8-10%. - Są potrzebne takie podstawowe pieniądze. Nikt nie chce płacić podatków. Nie są to popularne decyzje, ale takie też trzeba czasem podejmować - powiedział Dariusz Bulski.

Tymczasem trwają odbiory tegorocznych inwestycji. Po termomodernizacji jest już przedszkole w Kowali. Kończy się termomodernizacja świetlicy w Kowali. Gmina postawiła w tym przypadku na fotowoltaikę, podobnie jak w Izbie Pamięci ks. Romana Kotlarza. Trwa budowa sali gimnastycznej w Młodocinie Mniejszym (zakończy się w 2021 roku). W tej miejscowości wybudowany został w tym roku wodociąg. - To był bardzo pracowity rok - podsumował Dariusz Bulski.