Bilans Dnia
Zbigniew Kuźmiuk skrytykował debatę w PE nt. "skandalu wizowego"
Próba obciążenia Polski tzw. skandalem wizowym jest próbą odwrócenia uwagi od odpowiedzialności Niemiec za skandaliczne otwarcie granic na nielegalną imigrację w 2015 roku, ale także obecnie w sytuacji finasowania transportów nielegalnych imigrantów przez organizacje pozarządowe finansowe z unijnego budżetu. Mówił o tym Zbigniew Kuźmiuk, poseł Parlamentu Europejskiego, który był gościem Bilansu Dnia.
Przypomnijmy, że w Parlamencie Europejskim odbyła się debata dotycząca polskiej polityki wizowej, podczas której przedstawiciele polskiej opozycji, próbowali udowodnić, że nasz kraj nie panuje nad sytuacją, związaną z nielegalną imigracją.
- Sugerowano, że wydanie 268 wiz z naruszeniem prawa, które stanowią zaledwie 1/10 promila wszystkich przyznanych wiz w tym okresie (z 2 milionów wydanych w tym okresie, aż ponad 75% wiz zostało wydanych dla obywateli Ukrainy i Białorusi), to jest afera wizowa, choć jako żywo jest to klasyczna manipulacja - twierdzi polityk PiS.
Zbigniew Kuźmiuk przekonuje, że debata w PE zorganizowana przez europosłów z Platformy i Lewicy, dobitnie pokazała, że przy pomocy fake newsów, próbuje się oczernić Polskę w Europie i wymusić na instytucjach europejskich ich zaangażowanie w nasze sprawy.